Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy: rosyjscy zbrodniarze nie zaznają spokoju nigdzie na świecie

zolnierze 2022 07 29 210340

– Rosyjscy zbrodniarze, którzy w makabryczny sposób mordują ukraińskich jeńców, nie zaznają spokoju nigdzie na świecie. Zemścimy się za każdego zabitego lub okaleczonego rodaka – zadeklarował w piątek (29.07) naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny.

– Rosja to państwo terrorystyczne. Okrucieństwa popełniane przez wrogów na naszych jeńcach wywołują wściekłość. W przeciwieństwie do rosyjskich złoczyńców przestrzegamy norm międzynarodowego prawa humanitarnego. Jednocześnie zrobimy wszystko, co możliwe i niemożliwe, aby ukarać winnych zbrodni dokonanych na naszych braciach, siostrach i ludności cywilnej – napisał Załużny na Facebooku. – Te zbrodnie nie podlegają przedawnieniu – dodał.

W nocy z czwartku na piątek rosyjskie wojska dokonały ataku na tzw. obóz filtracyjny w Ołeniwce na terytorium samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. W ocenie Prokuratury Generalnej Ukrainy zginęło co najmniej 40 ukraińskich jeńców wojennych, a 130 osób zostało rannych. Po ostrzale Kreml próbował zrzucić odpowiedzialność za zbrodnię na władze w Kijowie.

CZYTAJ: Szef MSZ Ukrainy: rosyjski ostrzał jeńców w Ołeniwce to zbrodnia wojenna

Według założyciela i byłego dowódcy pułku Azow Andrija Biłeckiego, w momencie rosyjskiego ataku w obozie mieli znajdować się m.in. ukraińscy żołnierze z Azowa, walczący wiosną w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu. Biłecki powiadomił, że kilka dni przed ostrzałem jeńcy zostali przeniesieni do osobnego budynku, który następnie został zniszczony. Podobne doniesienia przekazał doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) powiadomił, że ataku na Ołeniwkę dokonała prywatna rosyjska firma wojskowa, znana jako grupa Wagnera, na zlecenie jej właściciela, oligarchy Jewgienija Prigożyna. Decyzja o ostrzale miała nie zostać skonsultowana z ministerstwem obrony Rosji.

CZYTAJ: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: rosyjskie wojska ostrzelały ukraińskich jeńców w obozie filtracyjnym w Ołeniwce

– Głównym celem ostrzału było ukrycie procederu rozkradania pieniędzy przeznaczonych na utrzymanie ukraińskich jeńców. Wiadomo, że 1 sierpnia do tego „obiektu” miała przybyć inspekcja z Moskwy, aby sprawdzić wydatkowanie przyznanych środków oraz warunki przetrzymywania osadzonych. Ponieważ faktyczny stan budynku i warunki życia więźniów nie odpowiadały wymogom rosyjskiego kierownictwa, „problem” „rozwiązano” poprzez zniszczenie pomieszczenia wraz ze znajdującymi się tam Ukraińcami – czytamy w raporcie służby.

HUR dodał, że celem ostrzału miało być również wywarcie presji psychologicznej na ukraińskie społeczeństwo. – Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie losami bohaterów Azowstalu, w ocenie pomysłodawców tego aktu terroryzmu śmierć obrońców Mariupola powinna doprowadzić do wzrostu napięcia społecznego na Ukrainie – oświadczył wywiad.

W czwartek w rosyjskich propagandowych mediach pojawiło się makabryczne nagranie, na którym wojskowy z armii agresora obcina genitalia związanemu ukraińskiemu jeńcowi. 

– Rosyjscy propagandyści z zachwytem pokazali, jak grupa nieludzi kaleczy ukraińskiego jeńca. To wszystko, co powinien wiedzieć świat – Rosja to kraj ludożerców, którzy delektują się torturami i zabójstwami. Mgła wojny nie pomoże katom uniknąć kary. Zidentyfikujemy i złapiemy każdego – napisał na Twitterze Mychajło Podolak, doradca ukraińskiego prezydenta.

RL / PAP / opr. ToMa

Fot. mil.ru / archiwum

Exit mobile version