Zamrożenie wskaźnika WIBOR – czyli stopy procentowej, po jakiej banki udzielają pożyczek innym bankom – do poziomu z grudnia 2019 roku, leki za 5 złotych czy wzrost wynagrodzeń w budżetówce o 20 proc. – to propozycje Lewicy na walkę z inflacją.
– Nie możemy dalej pozwalać na jej wzrost – mówi poseł Lewicy, Jacek Czerniak. – Jeżeli to zjawisko będzie trwałe, to nastąpi obniżka PKB, będziemy mieć wysokie ceny, ale też przedsiębiorcy nie będą inwestować. To najgorsza sytuacja, jaka może być. Zaklinanie rzeczywistości i mówienie, że to „putinflacja”, że to zależy tylko od wojny w Ukrainie i od Putina, to część prawdy. Bo jeżeli dzisiaj jednym elementem inflacji są ceny surowców, to drugim jest polityka gospodarcza i fiskalna państwa polskiego, a tutaj mamy uwagi przedstawione wcześniej i mamy próby wyjścia – propozycje Lewicy, które są złożone w postaci projektów ustaw.
CZYTAJ: Inflacja w czerwcu wyniosła 15,6 procent
W czerwcu indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 15,6 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku – ogłosił Główny Urząd Statystyczny. To najwyższy poziom inflacji od marca 1997 r., czyli od ponad 25 lat.
MaTo / opr. WM
Infografika Maciej Zieliński / PAP
Fot. Nowa Lewica – lubelskie FB