Premier Mateusz Morawiecki oświadczył w środę (27.07), że na koniec tego roku możemy być w pełni i autentycznie suwerenni gazowo. Jak dodał, Polska, rozumiejąc wyzwania wiążące się z polityką Rosji, rozpoczęła budowę gazociągów i rozbudowę terminala LNG.
„Polska, doskonale rozumiejąc wyzwania, jakie się wiążą z polityką Rosji rozpoczęła budowę gazociągu bałtyckiego z Norwegii, budowę kilku interkonektorów oraz poszerzenia zdolności do przyjmowania gazu w naszym gazoporcie w Świnoujściu” – powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej z premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem w Warszawie.
Jak dodał, wszystkie te kroki doprowadziły do sytuacji, że „na koniec tego roku możemy być w pełni i autentycznie suwerenni gazowo”. „Już w tej chwili Rosja nie jest w stanie nas szantażować jak chociażby szantażuje Niemcy” – dodał, zaznaczając, że „mieliśmy rację, którą nam przyznają zachodni partnerzy”. „Radzimy naszym zachodnim partnerom, aby robić wszystko, by się uniezależniać od partnera, który wykorzystuje gaz jako broń w wojnie nie tylko przeciw Ukrainie, ale przeciwko całej Europie” – stwierdził Morawiecki.
CZYTAJ: Agencja dpa: kraje UE porozumiały się w sprawie planu dotyczącego oszczędzania gazu
Odnosząc się do wtorkowego porozumienia państw UE ws. zmniejszenia zapotrzebowania na gaz, szef rządu podkreślił, że „pierwotne propozycje KE zmieniliśmy w ten sposób, żeby odzwierciedlić różną sytuację państw członkowskich”. Jak dodał, w ocenie polskiego rządu wypracowana koncepcja jest „dobrą, sprawiedliwą i uczciwą propozycją”.
Wtorkowe porozumienie przewiduje, że państwa członkowskie UE zobowiązują się do zmniejszenia zapotrzebowania na gaz o 15 proc., a rozporządzenie Rady przewiduje również możliwość uruchomienia „stanu ostrzegawczego” dotyczącego bezpieczeństwa dostaw; w takim wypadku zmniejszenie zapotrzebowania na gaz stałoby się obowiązkowe, ale z szeregiem wyjątków.
RL / PAP / opr. WM
Fot. pixabay.com