Wyjazdowym meczem z Garbarnią Kraków piłkarze Motoru Lublin rozpoczną jutro (17.07) sezon 2. ligi.
Choć nikt nie chce mówić o tym wprost, celem przebudowanej latem drużyny znów ma być walka o awans.
Jaki będzie „nowy” Motor? I czego należy spodziewać się po pierwszym rywalu? O tym Stanisław Szpyrka, który w meczu o punkty zadebiutuje na trenerskiej ławce „żółto-biało-niebieskich”.
– Wiemy doskonale, że to drużyna, która potrafi grać w piłkę, chce budować od własnej bramki, potrafi stwarzać szybkie sytuacje w bocznych strukturach boiska. Niemniej jednak wiemy, że to nowy sezon i nowy rozdział. Każda z drużyn dokonała kilku zmian personalnych w swoich zespołach. Początek ligi będzie poniekąd niewiadomą, jeśli chodzi o przygotowanie drużyn. My w okresie przygotowawczym skupialiśmy się przede wszystkim na sobie, na swojej drużynie, aby móc narzucić swój styl gry i starać się już od pierwszego gwizdka spotkania zdominować przeciwnika i stworzyć jak najwięcej sytuacji do tego, aby zdobyć bramkę – mówi Stanisław Szpyrka.
Z niecierpliwością na początek rozgrywek czeka obrońca Bartosz Zbiciak, który zapewnia, że jego zespół jest dobrze przygotowany do inauguracji. – Przyszło dużo nowych zawodników. Taktyka też jest całkiem inna niż to, co graliśmy w tamtym sezonie. Wydaje mi się, że zdążyliśmy się ograć, zintegrować z chłopakami. Myślę, że będzie dobrze. Nie możemy się doczekać. W końcu wraca granie ligowe, koniec ze sparingami. Będą mecze o stawkę. Wszyscy są głodni gry. Liczymy na 3 punkty w Krakowie, tak jak w każdym meczu.
Wyjazdowy mecz Motoru Lublin z Garbarnią zaplanowano na 13:00.
JK
Fot. archiwum