Sytuacja na froncie jest trudna, napięta, ale całkowicie pod kontrolą – oświadczył w poniedziałek naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy gen. Walerij Załużny.
– Udało nam się ustabilizować sytuację na froncie – napisał Załużny w Telegramie, dodając, że właśnie taką informację przekazał w rozmowie z gen. Markiem Milley’em, przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA.
Załużny zaznaczył, że „ważnym czynnikiem, sprzyjającym utrzymaniu pozycji i rubieży obrony przez stronę ukraińską, było dostarczenie w odpowiednim czasie wyrzutni M142 HIMARS”. Umożliwiają one precyzyjne ataki na stanowiska dowodzenia, magazyny paliw i amunicji na zapleczu rosyjskich sił.
CZYTAJ: Ojciec i syn wspólnie walczą na froncie w oddziale Gwardii Narodowej Ukrainy
Tematem rozmowy były dostawy uzbrojenia dla Ukrainy i ich synchronizacja przed spotkaniem Ramstein-4 (tym razem ma się odbyć w formacie online).
Spotkanie w formacie Ramstein było również tematem rozmowy szefów resortów obrony Ukrainy i USA – Ołeksija Reznikowa i Lloyda Austina.
Jak powiadomił na Twitterze Reznikow, strony uzgodniły agendę, wymieniły się informacjami na temat kontroli dostarczanego na Ukrainę uzbrojenia. Zapowiedział również „dobre wiadomości”, które mają być ogłoszone w terminie późniejszym.
Agencja Interfax-Ukraina podaje, że kolejne, czwarte już spotkanie w formacie Ramstein ma się odbyć online 20 lipca.
RL / PAP / opr. WM
Fot. Generalny Sztab Armii Ukraińskiej FB. Infografika: Maciej Zieliński / PAP