W niedzielnej (03.07) strzelaninie w centrum handlowym Fields w Kopenhadze śmierć poniosły trzy osoby, trzy są w stanie krytycznym, jest wielu rannych – przekazał w nocy z niedzieli na poniedziałek szef policji w Kopenhadze inspektor Soren Thomassen.
Jak uściślił, jedną z ofiar śmiertelnych jest mężczyzna po czterdziestce, a dwie pozostałe to młodzi ludzie.
W związku ze strzelaniną w pobliżu centrum handlowego zatrzymano „w sposób niedramatyczny” 22-letniego rodowitego Duńczyka. Policja jest pewna, że jest on sprawcą. W poniedziałek zostanie on przesłuchany pod zarzutem zabójstwa.
Według Thomassena mężczyzna miał przy sobie karabin oraz amunicję, nie wyklucza się, że w użyciu mogła być również inna broń. Zatrzymany był wcześniej znany policji za drobne wykroczenia. Wciąż nieznany jest motyw strzelaniny, nie wyklucza się aktu terrorystycznego.
CZYTAJ: USA: strzelanina w Smithsburgu w stanie Maryland. Zginęły co najmniej 3 osoby
Według duńskiej gazety „Jyllands-Posten” częścią śledztwa w sprawie strzelaniny są cztery filmy, opublikowane w serwisie YouTube, na którym młody Duńczyk pozuje z karabinem oraz pistoletem. Materiał nie jest już dostępny w Internecie. Z kolei duński tabloid „B.T.” podał, że w mediach społecznościowych mężczyzna pisał: „kwetiapina (lek stosowany w psychiatrii) nie działa”.
Policja uważa, że napastnik działał w pojedynkę, mimo to w Kopenhadze wciąż trwa zakrojona na szeroką skalę akcja policji oraz wojska. Wstrzymano ruch pobliskiego metra, a także odwołano koncert brytyjskiego piosenkarza Harry’ego Stylesa, który miał się odbyć w niedzielę wieczorem w pobliżu centrum handlowego, gdzie doszło do tragedii.
Premier Danii Mette Frederiksen złożyła rodzinom ofiar kondolencje, akt przemocy nazwała „okrutnym” oraz „bezsensowym”.
RL / PAP / opr. WM
Fot. PAP/EPA/Claus Bech