Warsztatom terapii zajęciowej grozi zamknięcie – alarmuje poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Krawczyk. Jak podkreśla, kwota dofinansowania dla takich ośrodków przy obecnej inflacji jest niewystarczająca, by mogły normalnie funkcjonować.
– Od jutra (06.07) zbieramy podpisy pod wnioskiem o wspólne posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży – zapowiada poseł Krawczyk. – Posiedzenie, którego tematem będzie dramatyczna sytuacja warsztatów terapii zajęciowej i konieczność podniesienia finansowania z PFRON-u. Zgodnie z regulaminem sejmu takie posiedzenie komisji musi się odbyć. Liczymy na to wspólne posiedzenie po to, żeby przede wszystkim rozwiązać problem.
– Dofinansowanie na uczestnika terapii wynosi obecnie łącznie 2 tysiące 230 złotych – mówi twórczyni i pionierka terapii przez teatr Maria Pietrusza-Budzyńska. – Brakuje pieniędzy na pensje. To jest podstawowa rzecz. Potem to, co zostaje, idzie na materiały do terapii, coraz bardziej zubożone. Już dano zrezygnowaliśmy z treningu ekonomicznego, finansowego.
CZYTAJ: Wiceminister Wdówik w Lublinie: Warsztaty terapii zajęciowej czeka gruntowna reforma
W maju pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych Paweł Wdówik podkreślał, że za rządów Prawa i Sprawiedliwości nastąpił znaczący wzrost nakładów na warsztaty terapii zajęciowej.
– One wzrosły z 14 tys. zł w 2015 r. do 24 tys. zł w tym roku – podkreśla Paweł Wdówik.
W Polsce funkcjonuje 728 ośrodków warsztatów terapii zajęciowej. Korzysta z nich 28 tysięcy osób, a pracuje 10 tysięcy. W samym Lublinie takich ośrodków jest 9.
EwKa / opr. PrzeG
Fot. EwKa