– PiS zrobi wszystko, aby strategia energetyczna była dostosowana do czasu wojny; węgla będzie coraz więcej i wierzę, że dzięki temu jego cena spadnie w niedługim czasie – mówił premier Mateusz Morawiecki w piątek (22.07) w Sejmie.
CZYTAJ: Sejm przyjął sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 2021 r. i udzielił rządowi absolutorium
– PiS zrobi wszystko, aby strategia energetyczna była dostosowana do czasu wojny; ona już jest dostosowana do czasu wojny – zapewniał szef rządu.
Dziękował jednocześnie za to szefowi MAP, wicepremierowi Jackowi Sasinowi, ministrowi infrastruktury Andrzejowi Adamczykowi oraz minister klimatu i środowiska Annie Moskwie. Jak mówił – to na ich barkach i z „moją koordynacją” spoczywa główny obowiązek ściągnięcia węgla do Polski.
– Węgla będzie coraz więcej i wierzę, że dzięki temu cena węgla również spadnie, i to w niedługim czasie – powiedział Morawiecki.
Szef rządu zwrócił ponadto uwagę na kwestię przepustowości polskich portów.
Zapewniał, że rząd pracuje, aby „i tutaj był nadmiar przepustowości”.
– Pracujemy nad tym, aby rzeczywiście w najbliższych miesiącach, tygodniach jeszcze więcej węgla do Polski przypłynęło – mówił.
CZYTAJ: Premier Morawiecki: Mimo że kopalnie zwiększają wydobycie, węgla może być za mało
Morawiecki mówił też, zwracając się do opozycji, że straszyła ona, że zabraknie w Polsce m.in. cukru.
– Drodzy rodacy, cukru jest pod dostatkiem […] Tak naprawdę największym strachem dla Polaków powinno być ewentualnie – co nie daj Panie Boże – powrót Platformy Obywatelskiej do władzy – dodał.
Szef rządu zwracał uwagę, że w obecnych czasach wojny państwo musi być aktywne i interwencyjne. – I to się właśnie dzieje – podkreślił.
Morawiecki ocenił ponadto, że Putin bardzo pracuje nad tym, żeby „ta opcja rosyjska – ukryta, jawna, świadoma, nieświadoma, żeby była bardzo aktywna”.
– Tuż po nadejściu wichury pandemii rozpoczął ten huragan wojny na Ukrainie. Gdybyście wy byli u władzy, państwo polskie zawaliłoby się jak domek z kart – ocenił premier zwracając się do opozycji.
Podkreślił, że rządzi PiS i „państwo jest solidne, państwo dba o bezpieczeństwo Polaków”. – Dlatego my możemy zapewnić, że w tym trudnym czasie pomożemy przetrwać na pewno i tę jesień, i tę zimę, i następne kwartały, i następne lata – powiedział.
CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Postarajcie się ocieplić domy jeszcze przed tym sezonem grzewczym
– Poradzimy sobie ze skutkami wojny na Ukrainie. Poradzimy sobie z inflacją. Tak jak udźwignęliśmy te ciężary wcześniej w pandemii i wszystkie późniejsze wyzwania, tak poradzimy sobie z tymi wyzwaniami dzisiaj. Udźwigniemy te problemy. Damy radę – dodał Morawiecki.
RL/PAP/ opr. KB
Fot. PAP/Radek Pietruszka