Należy szczepić się dostępnymi w tej chwili szczepionkami przeciwko COVID-19 i nie odwlekać szczepienia do czasu, gdy pojawią się zapowiadane nowe wersje szczepionki uwzględniające inne warianty koronawirusa – mówiła w Radiu Lublin kierownik Zakładu Wirusologii z Laboratorium SARS Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prof. Małgorzata Polz-Dacewicz.
– Jeszcze nie wiadomo dokładnie, kiedy będą nowe wersje szczepionki – zaznaczyła wirusolog. – Warto zaszczepić się tą szczepionką, która jest. W tej chwili obie szczepionki są mRNA, spowodują, że nasz organizm wytworzy jeszcze więcej przeciwciał. Wiemy, że po tamtych szczepieniach, które przebyliśmy, poziom przeciwciał spada. Kiedy będą nowe szczepionki, to może będą dalsze rekomendacje, ale to się okaże. Nawet fakt, że ktoś przebył zakażenie nie chroni przed kolejnym, nie nabywamy trwałej odporności. Przebycie zakażenia, tak samo jak i zaszczepienie się, nie gwarantuje, że nie ulegniemy zakażeniu.
CZYTAJ: Minister zdrowia: Mamy do czynienia z bardzo dynamicznymi wzrostami zachorowań na koronawirusa
Prof. Polz-Dacewicz podkreśliła, że szczepionka chroni nie przed samym zakażeniem, ale przed ciężkim zachorowaniem, a także przed ewentualnymi powikłaniami.
CZYTAJ: Minister zdrowia: od piątku dopuszczamy czwartą dawkę szczepienia dla osób od 60. do 79. roku życia
Od minionego piątku (22.07) osoby powyżej 60. roku życia mogą zapisywać się na szczepienie drugą dawką przypominającą przeciw COVID-19.
RCh / opr. WM
Fot. archiwum