Polscy prokuratorzy przesłuchali już ok. 1,2 tys. świadków – uchodźców z Ukrainy w związku ze zbrodniami popełnianymi przez rosyjskie wojsko w ich kraju – powiedział w czwartek (14.07) w Hadze wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
W Hadze trwa konferencja na temat rozliczenia zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie w trakcie rosyjskiej inwazji. W rozmowach bierze udział polska delegacja.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski o ataku rakietowym na Winnicę: To akt terroryzmu dokonany przez Rosję
Kaleta w rozmowie z dziennikarzami podkreślał jak ważne jest dokumentowanie wszystkich zbrodni popełnianych na Ukrainie i międzynarodowa współpraca w tym zakresie. Chodzi o to – zaznaczył – aby prokuratury różnych państw mogły się wymieniać dokumentacją, tak żeby w razie stawiania zarzutów czy kierowania listów gończych materiał dowodowy był maksymalnie bogaty.
Przypomniał, że polska prokuratura na początku marca wszczęła śledztwo w związku ze zbrodnią wojny napastniczej, której ofiarą padła Ukraina. – Prokuratorzy w całej Polsce przesłuchują zgłaszających się świadków – uchodźców z Ukrainy i takich osób przesłuchano już około 1200 – przekazał wiceszef MS.
Zaznaczył, że Rosja próbuje kwestionować zbrodnie popełniane na Ukrainie i dlatego tak ważne jest drobiazgowe zbieranie materiału dowodowego. – Polska była pierwsza i jest liderem w tym procesie (…) Materiał dowodowy, który polska prokuratura zgromadziła jest na pewno w tym momencie najbardziej szeroki ze wszystkich tych prokuratur, które poza Ukrainą prowadzą śledztwo – powiedział Kaleta.
Dodał, że sama ukraińska prokuratura takich śledztw prowadzi 5 tys. – My jako Polska możemy wspierać Ukrainę i społeczność międzynarodową poprzez zabezpieczenie dowodów, którymi dysponują uchodźcy – zaznaczył Kaleta.
Był też pytany o wezwanie przez Ukrainę do stworzenia specjalnego trybunału, który miałby jurysdykcję nad zbrodnią wszczęcia wojny przez Rosję. Wiceszef MS odparł, że toczą się rozmowy w tej sprawie i na razie nie ma szczegółowych stanowisk, ponieważ sprawa jest – jak mówił – niezwykle skomplikowana z punktu widzenia prawa międzynarodowego.
– Ciężko jest przewiedzieć dzisiaj jak ta sprawa formalnie zostanie rozstrzygnięta, niemniej Ukraina bardzo silnie stawia ten postulat i Polska, tak jak w tych sprawach dotyczących prowadzenia śledztw, konsekwentnie staje po stronie Ukrainy – powiedział Kaleta.
CZYTAJ: Szef ukraińskiej dyplomacji: trzeba stworzyć specjalny trybunał zajmujący się rosyjską inwazją
Na początku marca wszystkie państwa członkowskie UE, wraz z innymi państwami partnerskimi, postanowiły wspólnie przedstawić sytuację na Ukrainie Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu. 4 marca, podczas posiedzenia Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, ministrowie zwrócili się do Eurojustu (Agencja Unii Europejskiej ds. Współpracy Wymiarów Sprawiedliwości w Sprawach Karnych) o to, by w pełni wykonywał swoją funkcję koordynacyjną i by pozostawał w razie potrzeby do dyspozycji prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Postępowanie przygotowawcze wszczął nie tylko prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego, ale również prokurator generalny Ukrainy. Postępowania przygotowawcze wszczęły również organy kilku państw członkowskich. Organy sądowe Litwy, Polski i Ukrainy utworzyły wspólny zespół dochodzeniowo-śledczy, przy wsparciu Eurojustu i przy udziale urzędu prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego. Niebawem do zespołu dołączą organy sądowe Słowacji, Łotwy i Estonii.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Rafał Guz