Wakacje skończyły się dla szczypiornistów Azotów Puławy. Od czwartku (14.07) drużyna przygotowuje się do nowego sezonu, w którym znów ma zdobyć przynajmniej brązowy medal mistrzostw Polski. W Puławach liczą też na awans do fazy grupowej Ligi Europy. To ambitne cele, zważywszy na to, że skład zespołu uległ przebudowie.
Z dokonanych zmian zadowolony jest jednak trener Azotów Robert Lis. – Jest kilku nowych zawodników – taka mieszkanka doświadczenia i młodości. Myślę, że to fajna drużyna, najlepsza, jaką mogliśmy stworzyć w oparciu o budżet, który mamy. Trzeba tylko zakasać rękawy i pracować. Tylko pracą można dojść do tego, żebyśmy obronili to trzecie miejsce, które zdobyliśmy już dwa razy pod rząd – w zeszłym sezonie i rok wcześniej.
A tak nowy skład zespołu ocenia prezes puławskiego klubu Jerzy Witaszek. – Oceniam go pozytywnie, patrząc na skład drużyny. Odeszli zawodnicy, którzy byli w Puławach od trzech do pięciu lat, zawodnicy, którzy już trzykrotnie zdobywali brązowe medale. Na ich miejsca przychodzą zawodnicy głodni sukcesu. To będzie zupełnie inna drużyna, będzie bardziej waleczna. Wierzę w to, że waleczność i doświadczenie zawodników, których tu mamy, wpłynie pozytywnie na naszą walkę o trzecie miejsce, a może coś więcej.
19 lipca w siedzibie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej w Wiedniu odbędzie się losowanie par eliminacyjnych Ligi Europy. Na razie wiadomo, że szczypiorniści Azotów Puławy będą musieli przejść przez jedną, a piłkarki ręczne MKS-u Fun Floor Perły Lublin przez dwie rundy eliminacji, by wystąpić w fazie grupowej tych rozgrywek.
Media klubowe Azotów Puławy, JK
Fot. www.azoty-pulawy.pl