Decyzją prokuratury zatrzymano 37-letniego kierowcę autokaru, który brał udział w porannym wypadku na krajowej „siedemnastce” pomiędzy Tomaszowem Lubelskim a Hrebennem. W zdarzeniu zginęło dwóch obywateli Ukrainy jadących samochodem osobowym.
– Do wypadku doszło w miejscowości Zatyle w sobotę przed godzina 3.00 nad ranem – mówi komisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Pojazd marki Volkswagen Passat – podczas zjazdu na drogę podporządkowaną – został uderzony przez jadący autokar. W wyniku uderzenia osobówka została odrzucona do rowu, dachowała i rozbiła się na drzewie. Volkswagenem podróżowało dwóch mężczyzn. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi z licznymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować. Jak ustaliliśmy, ofiarami wypadku są obywatele Ukrainy w wieku 39 i 51 lat.
Autokarem podróżowało ponad 60 pasażerów. Autobus jechał z Gdańska do Ukrainy, pasażerom nic się nie stało. 37-letni kierowca – obywatel Ukrainy – w chwili zdarzenia był trzeźwy, ale pobrano od niego krew do badań. Okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni prowadzone śledztwo.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin