– Na okupowanych terenach siły rosyjskie niszczą ukraińskie książki w bibliotekach, z mieszkań wynoszona jest i niszczona ukraińska odzież – powiedział we wtorek szef władz obwodu ługańskiego na wschodzie Ukrainy Serhij Hajdaj.
CZYTAJ: „Chersońska Bucza” – Rosjanie porywają, torturują i zabijają ludzi na południu Ukrainy
Hajdaj przekazał, że w pobliżu Lisiczańska, przy granicy obwodu, toczą się zacięte walki. Jak dodał, armia rosyjska zaangażowała wiele sił i stale próbuje budować przeprawy, by przerzucać jeszcze więcej sprzętu. – Sprzęt jest przestarzały, ale jest go dużo – podkreślił.
Zaznaczył, że Rosjanie ponoszą duże straty, a szpitale i kostnice na okupowanych terytoriach są przepełnione.
CZYTAJ: Zmasowany ostrzał Słowiańska na wschodzie Ukrainy
Gubernator wskazał też, że w ostatnich dniach ukraińskie siły niszczą rosyjskie składy amunicji i paliwa.
Hajdaj poinformował, że w Siewierodoniecku tzw. kadyrowcy, czyli Czeczeni w wojsku rosyjskim, ostrzelali meczet.
Według Hajdaja rosyjskie wojsko ściąga sprzęt do sąsiedniego obwodu donieckiego.
Ocenił, że w regionie zapanował „znowu 1939 rok”. – Na okupowanych terytoriach Rosjanie poszukują osób o proukraińskich poglądach, rodzin wojskowych, niszczą ukraińską odzież, ukraińskie książki w bibliotekach – relacjonował Hajdaj.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS