– Lotnictwo rosyjskie od dwóch i pół miesiąca nie wlatuje w strefę działań ukraińskiej obrony przeciwlotniczej – poinformował w niedzielę (10.07) rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat w telewizji.
Podkreślił, że siły rosyjskie wykorzystują lotnictwo tylko na linii frontu, gdzie trwają intensywne walki. – Są tam aktywne śmigłowce przeciwnika i lotnictwo szturmowe, które atakuje w bezpośredniej bliskości działań bojowych” – zaznaczył.
CZYTAJ: Ukraina: rosyjskie próby przesunięcia się na Siewiersk ponoszą fiasko
– Wróg zmienił taktykę korzystania ze swego lotnictwa. Wszyscy widzimy, że latają rakiety manewrujące, w większości produkcji sowieckiej. Zdajemy sobie zatem sprawę, że zapasy topnieją – powiedział Ihnat.
Dodał przy tym, że również lotnictwo ukraińskie jest obecne na linii frontu. – Nasze lotnictwo szturmowe – bombowce, samoloty szturmowe, śmigłowce lotnictwa wojskowego – codziennie działa na linii frontu, a także w głębi obrony przeciwnika, uderzając w wojska i sprzęt oraz w punkty dowodzenia na tyłach, magazyny amunicji i tak dalej – oznajmił Ihnat.
Dowództwo Operacyjne Południe poinformowało, że w sobotę siły ukraińskie zniszczyły na południowym froncie kolejne cztery magazyny z rosyjską amunicją i przeprowadziły dwa ataki na rosyjskie punkty dowodzenia w okolicach Czornobajiwki w obwodzie chersońskim.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. i film Dowództwo Sił Powietrznych Ukrainy Facebook