Kilkuset rekonstruktorów z Polski i zagranicy wystąpiło w filmie historycznym „Bitwa nad Bugiem”. Produkcja w reżyserii Zdzisława Cozaca przedstawia wydarzenia z 1018 roku. Wówczas w rejonie grodziska Gródek wojska Bolesława Chrobrego starły się z wojami Jarosława Mądrego.
CZYTAJ: „To było potężne przedsięwzięcie logistyczne”. Premiera filmu „Bitwa nad Bugiem” już w sobotę
– Chodzi przede wszystkim o koordynację działań – mówi dr Marcin Gapski, zastępca dyrektora Muzeum Narodowego w Lublinie ds. Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej. – W naszych planach filmowych wzięło udział ponad 400 rekonstruktorów, 60 koni. Stworzyliśmy sztuczny Bug, który „zrealizowała” dla nas jedna z OSP spod Hrubieszowa. Zalała nam starorzecze i mogliśmy je forsować dowolną liczbę razy. To było potężne przedsięwzięcie logistyczne. Myślę, że ten film robi naprawdę duże wrażenie. Mamy dużą dbałość o szczegóły. To jest film, w którym oddajemy głos średniowiecznym źródłom. To film dokumentalny, ale fabularyzowany.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Konferencja prasowa poświęcona premierze filmu „Bitwa nad Bugiem”
– Na szczęście tę bitwę dość dobrze opisali nam kronikarze, więc znamy jej przebieg – mówi Sławomir Guz, prezes Stowarzyszenia Chorągiew Rycerstwa Ziemi Lubelskiej. – Chyba nawet mamy teoretycznie cytat z samego Bolesława Chrobrego, więc scenariusz mieliśmy wręcz gotowy. Natomiast jeśli chodzi o same zdjęcia, to z rzeczy najbardziej wymagających były sceny przeprawy przez rzekę. Bieganie przez wodę w stroju, w zbroi, to nie jest prosta rzecz.
– My, archeolodzy skupiamy się na zabytkach i staraliśmy się dbać o to, żeby wyposażenie wojowników wczesnośredniowiecznych było takie, jakie rzeczywiście są zabytki, żeby – jak my to nazywamy – było to spójne archeologicznie. Czyli żeby było z jednego czasu, żeby było związane z danym miejscem, żeby repliki tych zabytków były takie, jak zabytki, które rzeczywiście zostały znalezione na terenie pogranicza polsko-ruskiego. A jest ono bardzo specyficznym rejonem – mówi Marta Cyran, koordynator Sekcji Archeologii w Muzeum Narodowym w Lublinie.
– Podstawą ówczesnej armii byli tarczownicy, których tak naprawdę chroniła tylko tarcza – zaznacza Sławomir Guz. – Walczyli głównie włócznią, za pasem dzierżąc topór. Natomiast „pancerną pięścią” ówczesnej armii była tak zwana drużyna. To była elita ówczesnej armii, wojowie zawodowi, których staramy się odtwarzać. Dosyć często byli oni odziani w stalowy pancerz. W tamtych czasach była to głównie kolczuga wykonana z kilkunastu tysięcy stalowych kuleczek. Na głowie mieli hełm, w pochwie miecz. Całość ekwipunku wagowo zamykała się w granicach 20-25 kg.
– Dwa razy organizowaliśmy już rekonstrukcję tej bitwy – mówi Tomasz Zając, wójt gminy Hrubieszów. – Pojawia się na niej wielu turystów. To również fantastyczna promocja w kontekście tego, że rekonstruktorzy, których czasami przyjeżdża kilkuset, mają okazję zwiedzić naszą gminę Hrubieszów. Ta bitwa odbywa się mniej więcej w tym miejscu, gdzie w 1018 roku Bolesław Chrobry przeprawiał się na Ruś Kijowską. To dodatkowo stanowi uwiarygodnienie rekonstrukcji tej bitwy i daje namiastkę historii.
CZYTAJ: Bolesław Chrobry ponownie starł się z Jarosławem Mądrym. Rekonstrukcja Bitwy nad Bugiem
– Zarówno Bolesław Chrobry, jak i Jarosław prowadzili nie tylko swoje wojska, ale i sojuszników – mówi Sławomir Guz. – Jarosław dodatkowo miał jeden kontyngent złożony z wojowników wikińskich. Po stronie Chrobrego walczyli jego sojusznicy z plemion koczowniczych. Można szacować, że w bitwie wzięło udział łącznie, po jednej i drugiej stronie, nawet do kilkunastu tysięcy zbrojnych.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Rekonstrukcja Bitwy nad Bugiem
– Bolesław Chrobry rozbił wojska Jarosława Mądrego i na początku sierpnia 1018 roku zdobył Kijów – podkreśla dr Marcin Gapski. – Ta bitwa spowodowała, że kolejne grody otwierały swoje bramy, składały mu hołd. Wyprawa kijowska była chyba największym sukcesem militarnym panowania Chrobrego. Kijów był wielokrotnie większy niż Poznań, Gniezno czy jakikolwiek z ośrodków wielkopolskich. Był wówczas jednym z największych miast w skali Europy środkowo-wschodniej. Te zwycięstwa sprawiły, że po roku 1025 udało mu się uzyskać zgodę papieża na koronację. To też miało swoje znaczenie w staraniach młodego państwa piastowskiego o niezależność, o to, by jego władcy byli równi innym królom europejskim.
Rekonstrukcja bitwy nad Bugiem w Czumowie pod Hrubieszowem to największe tego typu widowisko w regionie. Najbliższa rekonstrukcja odbędzie się w 2023 roku pod koniec lipca.
Premierę historycznego filmu zaplanowano w sobotę (23.07) na Zamku w Lublinie o godzinie 17.00.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Rekonstrukcja Bitwy nad Bugiem: w obozie wojów Bolesława i Jarosława
MaTo/ opr. DySzcz
Na zdj. rekonstrukcja Bitwy nad Bugiem, Czumów, 4.07.2021, fot. Iwona Burdzanowska/ archiwum