– Krajowa Grupa Spożywcza wprowadza mechanizm skupu zboża od naszych rolników, by ci mogli dostarczyć 30 proc. ziarna, a 70 proc. przechować u siebie i dostarczyć później. A rolnik, który może przechować u siebie zboże, otrzyma za to wynagrodzenie – mówił wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk (na zdj.).
Jak mówił szef resortu rolnictwa podczas środowego (20.07) briefingu „Polski rynek zbóż – eksport, import, zagrożenia”, w każdym miejscu Polski, również przy granicy z Ukrainą, prowadzony jest skup zboża po cenach rynkowych. Dodał, że w przypadku firm prywatnych – z szacunku wynika – mają one ponad 7 mln ton możliwości skupowych.
CZYTAJ: Minister rolnictwa: Chcemy zapewnić polskim rolnikom możliwość sprzedaży zboża po żniwach [WIDEO]
– Korzystając z tego, że mamy już Krajową Grupę Spożywczą, to ona wprowadza pewne mechanizmy skupowe. Zostały one wypracowane w porozumieniu z rolnikami, organizacjami rolniczymi – powiedział Kowalczyk. Poinformował, że skupem zboża będzie zajmowała się spółka Elewarr, która wchodzi w skład Krajowej Grupy Spożywczej. Minister przekazał, że jej możliwości skupowe wynoszą obecnie ponad 300 tys. ton. Zapewnił, że spółka Elewarr nie skupowała zboża z importu, z Ukrainy, trzymając wszystkie zapasy, możliwości magazynowe dla polskich rolników.
CZYTAJ: Minister rolnictwa: Do transportu zboża z Ukrainy potrzebujemy pomocy technicznej
Jak mówił Kowalczyk, biorąc pod uwagę młyny, które są w zasobach KGS, które mają możliwości magazynowe skupu zboża bezpośrednio konsumpcyjnego, czyli nadającego się na mąkę – to jest dodatkowe 60 tys. ton. – W tym momencie powierzchnia magazynowa, możliwości skupu bezpośredniego to jest ok. 360 tys. ton – powiedział.
CZYTAJ: „Polski rynek zalewany jest ukraińskim zbożem”. Protest Agrounii w Lublinie
Szef resortu rolnictwa poinformował, że KGS wprowadzi mechanizm skupu zboża od rolników. – Rolnik dostarczy 30 proc. ziarna do magazynów. 70 proc. będzie przechowywał rolnik i dostarczy je w ciągu kilku miesięcy. Szacuje się, że dwa miesiące są takim optymalnym terminem. Elewarr będzie proponował rolnikowi takie rozwiązanie – powiedział.
Kolejnym rozwiązaniem – jak przekazał minister rolnictwa – jest skup zboża od rolników, którzy mają możliwości przechowalnicze. W tym przypadku uzyskają oni 30 proc. płatności wartości – po zbadaniu jakościowym, podpisaniu stosownego kontraktu. 70 proc. wartości tego zboża zostanie zapłaconych przy odebraniu. – To jest kolejny element, który chcemy zastosować, oczywiście również płacąc rolnikom za przechowanie. Jeśli rolnik będzie przechowywał kilka miesięcy, to za przechowanie otrzyma stawkę miesięczną, a całą kwotę wtedy, kiedy dostarczy zboże do magazynów – tłumaczył wicepremier.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. i film Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi Facebook