Miasto Sumy w północno-wschodniej Ukrainie przygotowuje się do obrony przed ponownym atakiem sił rosyjskich – oświadczył w sobotę (02.07) mer Sum Ołeksandr Łysenko w telewizji.
CZYTAJ: Media: Polska trzecim krajem świata pod względem wielkości pomocy wojskowej dla Ukrainy
Łysenko oznajmił, że Sumy znacznie zwiększają swoją zdolność obronną poprzez m.in. wznoszenie instalacji obronnych. „Kończymy stawianie wszystkich konstrukcji, wyposażanie instalacji inżynieryjnych i fortyfikacyjnych. Będzie ich jeszcze więcej” – zapowiedział.
Jak podkreślił, w razie ponownego natarcia sił rosyjskich mieszkańcy zamierzają wyjść wrogowi naprzeciw dalej od miasta. „Gabiony (…) są instalowane na terytorium miasta, ale też poza jego granicami, na terytorium hromady (gminy), starostw” – oznajmił, dodając, że zajmuje się tym cały obwód sumski.
Siły rosyjskie zostały wyparte z graniczącego z Rosją obwodu sumskiego na początku kwietnia. Obwód jest jednak stale ostrzeliwany przez wojska wroga. W połowie maja władze obwodu przekazywały doniesienia o rosyjskich grupach dywersyjnych, próbujących sforsować granicę i wedrzeć się na terytorium Ukrainy.
CZYTAJ: Ukraiński Sztab Generalny: Rosja straciła już 35 870 żołnierzy, w tym 120 poprzedniej doby
Jak informuje agencja Unian, pod koniec maja gubernator obwodu kurskiego w Rosji Roman Starowojt oznajmił, że do granic obwodu sumskiego przemieszczana jest artyleria i systemy rakietowe.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Alena Solomonova