Wróciły opłaty za samochody osobowe. Koniec zwolnień celnych dla Ukraińców

img 20220516 224257 2022 07 01 174106

– Ukraiński parlament przywrócił cło na samochody osobowe. Dzięki zwolnieniom podatkowym Ukraińcy od kwietnia sprowadzili ponad 250 000 używanych samochodów – głównie z Polski.

W proteście przeciw zmianom przepisów dziś (01.07) grupa stu ukraińskich kierowców samochodów osobowych zablokowała drogę do przejścia granicznego w Zosinie.

CZYTAJ: Ukraińscy kierowcy blokują przejście w Zosinie. Chcą bezcłowego wjazdu

Decyzja o końcu ulg nie wpłynęła na kolejki na granicach, ale dzięki temu do normalnego funkcjonowania mogą wrócić polskie wydziały komunikacji.

W Ukrainie nadal obowiązuje stan wojenny, jednak tamtejszy parlament wycofał się z jednej z najważniejszych ustaw, która miała ułatwiać Ukraińcom życie w dobie rosyjskiej inwazji. – Chodzi o zwolnienia celne na samochody osobowe – mówi Stanisław Buczacki z Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Ukrainy. – Od dzisiaj mamy takie „przedwojenne” stawki wszystkich podatków. Są naliczane akcyza, VAT i cło na import samochodów z zagranicy.

– Zmiana ukraińskiego prawa nie wpłynęła na kolejki na polskich przejściach granicznych – informuje rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, Michał Deruś. – Nie obserwujemy wpływu zakończenia zwolnienia z opłat celnych sprowadzanych samochodów po stronie ukraińskiej na sytuację na granicy. Nie widzimy, aby formowały się ogromne kolejki przed przejściem granicznym, które zawierałyby tego typu ładunki. Myślę, że pierwsze informacje w tym zakresie będą tak naprawdę po dobie funkcjonowania przejść granicznych po zakończeniu tego typu zwolnienia. Wówczas będziemy mogli powiedzieć więcej o tym, jaki wpływ na ten transport ma zakończenie tych rozwiązań, które były wprowadzone przez stronę ukraińską. My odprawiamy samochody, które do nas docierają, natomiast to, co dzieje się po stronie ukraińskiej, jest już sprawą obywateli Ukrainy i administracji celnej tego kraju. Na ten moment jedyne kolejki, które związane są z ruchem osobowym, ustawiły się w Zosinie.

CZYTAJ: Sprzeciwiają się przywróceniu opłat za auta osobowe. Ukraińscy kierowcy zapowiadają blokadę przejścia w Zosinie

Stanisław Buczacki przypomina, że zwolnienia celne wpłynęły na podwyższenie wieku aut, które poruszają się po ukraińskich drogach. Dla wielu Ukraińców zakup nowego samochodu nie był możliwy przed wojną ze względu na wysokie cło. Teraz będzie tak samo. – Forma akcyzy, którą teraz mamy, zależy od wyposażenia auta, typu paliwa, pojemności, wieku pojazdu. Akcyza stanowi dla dostępnych samochodów 200-300 proc. od wartości samochodu. Jeżeli na przykład sprowadzamy passata, oclenie może kosztować – jeżeli auto ma ok. 15 lat – nawet 3 tysiące euro. 

Ukraińcy, którzy kupowali auta w Polsce, w większości przypadków musieli je przerejestrować. A z tego powodu w wydziałach komunikacji w całym kraju tworzyły się duże kolejki. – Koniec zwolnienia celnego spowodował, że ukraińskich petentów jest zdecydowanie mniej – przyznaje zastępca dyrektora Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Lublin, Andrzej Borowski. – W celu wywozu samochodu do Ukrainy niezbędne były czerwone tablice wywozowe oraz decyzja o wyrejestrowaniu pojazdu na terenie Rzeczpospolitej Polskiej. Dlatego też obserwowaliśmy wzmożony ruch ze strony obywateli Ukrainy. Bywały nawet dni, że gdybyśmy umożliwili obsługę wszystkich klientów z Ukrainy, którzy się do nas zgłosili, to praktycznie obywatele naszego miasta nie mieliby możliwości rejestracji pojazdu. Stawki celne zostały przywrócone w Ukrainie, w związku z tym ruch klientów ukraińskich jest niższy.

CZYTAJ: Opłaty za osobowe auta wróciły. Zmiany w przepisach celnych dla Ukraińców

– Od początku działania tej ustawy, czyli od początku kwietnia, zostało sprowadzonych 250 tys. używanych samochodów z zagranicy, 95 proc. to samochody z Unii Europejskiej, większość z Polski – mówi Stanisław Buczacki. – Ta ustawa zerowego oclenia odnowiła ten rynek. Myślę, że to nie jest dobra decyzja naszej administracji. Warto byłoby, jeżeli nie zostawiać zerowego oclenia, to zreformować system opodatkowania importu. Wszystko się u nas zmieniło od 24 lutego i z tym trzeba się liczyć.

Ukraina ma jeden z najwyższych wyników w Europie, jeśli chodzi o liczbę samochodów. Na tysiąc osób są tam tylko 232 auta. W Polsce ten współczynnik jest ponad trzykrotnie większy.

Największą grupę samochodów importowanych z Polski przez Ukraińców stanowiły auta grupy Volkswagena mające powyżej 10 lat. Aut klasy premium, których wartość przekraczała 200 tysięcy złotych, było niecałe 500 – na ponad 250,000 kupionych samochodów.  

FiKar / opr. WM

Fot. archiwum

Exit mobile version