– W obliczu inwazji Rosji na Ukrainę należy podkreślić wagę ludzkiego wymiaru bezpieczeństwa obejmującego m.in. przestrzeganie i promowanie praw człowieka i podstawowych wartości – zapisano w polskiej rezolucji jednogłośnie przyjętej jako integralna część deklaracji kończącej sesję Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE.
W środę (06.07) w Birmingham w Wielkiej Brytanii skończyła się obradująca od soboty coroczna sesja Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. W posiedzeniu brał udział minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, który w 2022 r. pełni jednocześnie funkcję przewodniczącego OBWE.
– W najmocniejszych słowach potępiamy trwającą rosyjską agresję na Ukrainę i wzywamy Rosję do natychmiastowego zawieszenia broni oraz wycofania swoich oddziałów z całego terytorium Ukrainy – zapisano w deklaracji końcowej przyjętej w środę przez Zgromadzenie Parlamentarne OBWE. – Wzywamy wszystkie strony do zaangażowania się w negocjacje mające na celu pokojowe rozwiązania kryzysu, z pełnym poszanowaniem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy – czytamy w deklaracji.
W dokumencie podkreślono, że rosyjska inwazja, stanowiącą „rażące naruszenie podstaw prawa międzynarodowego” jest wspomagana przez „występującą w roli współagresora Białoruś”. Potępiono nielegalną okupację i aneksję Krymu przez Rosję oraz nielegalne „uznanie” i okupację obwodów donieckiego i ługańskiego Ukrainy. – Wyrażamy solidarność z tymi, którzy za protestowanie przeciwko rosyjskiej inwazji są prześladowani przez reżimy w Moskwie i Mińsku i niezachwianie ich wspieramy – napisano dalej w deklaracji.
Polska była jednym z krajów, które zgłaszały na sesji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE projekt rezolucji. Jak poinformowała szefowa polskiej delegacji Barbara Bartuś (PiS), w środę polska rezolucja została przyjęta jako integralna część deklaracji kończącej sesję Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE.
– Ta sesja Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE była wielkim sukcesem Polski i polskiej delegacji. Projekt rezolucji spotkał się z dużym uznaniem; rezolucja została przyjęta jednogłośnie w całości – powiedziała Bartuś.
Z kolei inny członek polskiej delegacji, Radosław Fogiel (PiS) wskazał, że przyjęta rezolucja potępia ataki na ludność cywilną, ale też przemoc seksualną, handel ludźmi.
– Dotyczy spraw uniwersalnych, ale one wszystkie mają związek dzisiaj ze zbrodniami, których Rosja dokonuje na Ukrainie – zaznaczył polityk PiS.
W tekście przedstawionym przez polską delegację podkreślono wagę wymiaru ludzkiego jako narzędzia do wzmocnienia ochrony praw człowieka i instytucji demokratycznych.
Raporty OBWE potwierdzają, że wojska rosyjskie dopuszczają się na Ukrainie jawnych naruszeń międzynarodowego prawa humanitarnego i praw człowieka, co przyczynia się do coraz bardziej tragicznych skutków tej agresji dla ludności – zaznaczono.
Dodano, że rosyjskie ataki wymierzone w ludność i cele cywilne doprowadziły do kilkumilionowej fali uchodźców – głównie kobiet i dzieci – co wywołało kryzys humanitarny. Uzupełniono, że uchodźcy mogą być też wykorzystywani przez przestępców zajmujących się handlem ludźmi.
Zgromadzenie Parlamentarne OBWE stanowczo potępia więc rosyjską agresję, brutalne ataki na cywilów, a także przestępstwa seksualne, w tym gwałty – czytamy w rezolucji przygotowanej przez polskich delegatów.
Wzywamy wszystkie państwa członkowskie, by stosowały się do wytycznych OBWE w zakresie ludzkiego wymiaru bezpieczeństwa oraz wspierały i chroniły ukraińskich uchodźców, by nie padły ofiarami handlu ludźmi – napisano dalej.
W tekście podkreślono też wagę zbierania przez organy OBWE dowodów możliwych zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości, ludobójstwa i innych naruszeń prawa międzynarodowego, na potrzeby dalszych procesów.
Jak podało wcześniej Centrum Informacyjne Sejmu, delegację Sejmu i Senatu RP do ZP OBWE reprezentowali – oprócz Bartuś i Fogla – posłowie: Agnieszka Pomaska (KO, wiceprzewodnicząca delegacji), a także Joanna Lichocka (PiS) oraz Rafał Adamczyk (PiS); w sesji brał również udział senator Grzegorz Bierecki (PiS).
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Marcin Obara