Z apelacją od wyroku dożywotniego więzienia dla 38-letniego Pawła B., który został skazany za zabójstwo byłej żony, wystąpiła jego obrona. Z kolei odwołanie prokuratury dotyczy wysokości nawiązki dla synów kobiety i jej matki. Do zbrodni doszło rok temu w Lubartowie, gdy Paweł B. zaatakował nożem byłą żonę.
Jak poinformowało biuro prasowe Sądu Okręgowego w Lublinie, w miniony poniedziałek do sądu wpłynęła apelacja adwokata 38-letniego Pawła B., który został skazany na dożywocie za zabójstwo byłej żony na ulicy w Lubartowie. Odwołanie dotyczy orzeczonej kary we wszystkich punktach, w tym uznania go za winnego zbrodni.
CZYTAJ: Zabił byłą żonę i ranił jej partnera. Dożywocie dla nożownika z Lubartowa
Natomiast apelacja prokuratury dotyczy wysokości środków kompensacyjnych dla synów zamordowanej kobiety i jej matki. Sąd uznał, że Paweł B. ma zapłacić im po 50 tys. zł nawiązki.
Terminu rozprawy odwoławczej nie został jeszcze wyznaczony.
W czerwcu 2022 roku Sąd Okręgowy w Lublinie uznał Pawła B. za winnego zabójstwa Anny T.-B., ranienia usiłującego bronić swoją partnerkę Marcina D. oraz złamania zakazu zbliżania się do kobiety. Wymierzył oskarżonemu łączną karę dożywotniego więzienia, a także zobowiązał do zapłaty nawiązki wobec trzech synów Anny T.-B. i jej matki.
CZYTAJ: Nożownik z Lubartowa odpowie za zabójstwo byłej żony
0 Sąd sięgnął po najbardziej surowy wymiar kary, jaki może być przewidziany za zbrodnię zabójstwa, to jest karę dożywotniego pozbawienia wolności wobec oskarżonego – powiedział uzasadniając wyrok sędzia Jarosław Kowalski. Dodał, że 38-latek będzie mógł ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu 25 lat kary pozbawienia wolności.
Sąd miał na względzie to, wskazał Kowalski, że dożywotnie więzienie jest karą o charakterze wyjątkowym, która stanowi „surogat kary śmierci” i oznacza dożywotnią eliminację osoby skazanej ze społeczeństwa. – Należy sięgać po tę karę w wyjątkowych sytuacjach, wtedy kiedy żadne okoliczności nie wskazują na to, że możliwa byłaby poprawa czy walor wychowawczy względem osoby skazanej. W ocenie sądu z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w tym przypadku – powiedział Kowalski.
CZYTAJ: Zabił byłą żonę, wcześniej był już karany. Areszt dla nożownika z Lubartowa
Sędzia stwierdził, że sposób działania oskarżonego był „bezwzględny”, sąd nie znalazł „żadnych poważnych okoliczności łagodzących”, a kara dożywotniego więzienia będzie „adekwatną i sprawiedliwą”.
Do zbrodni doszło 12 lipca 2021 na jednej z ulic w centrum Lubartowa, kiedy to Paweł B. przypadkowo spotkał byłą żonę z partnerem. – Oskarżony zaczął zachowywać się wobec byłej żony agresywnie, zaczął ją wyzywać. Na zwrócenie uwagi przez byłą żonę oskarżonego, że miał on orzeczony zakaz zbliżania się do niej przez Sąd Rejonowy w Lubartowie oskarżony jedynie spotęgował swoją agresję, zbliżył się do żony, opluł ją, a następnie zaatakował nożem” – powiedział sędzia.
CZYTAJ: Zabił byłą żonę na środku ulicy. Nożownikowi z Lubartowa grozi dożywocie
Proces wykazał, że towarzyszący kobiecie Marcin D. stanął w jej obronie i próbował obezwładnić Pawła B. Paweł B. dwukrotnie zaatakował go nożem, a następnie tym samym nożem zaczął zadawać ciosy swojej byłej żonie. – Jeden z ciosów zadany w okolicę płuc okazał się śmiertelny – powiedział sędzia.
Mimo natychmiastowej pomocy, nie udało się uratować życia kobiety.
Paweł B. uciekł i ukrył się w zaroślach, w których wkrótce po zdarzeniu został znaleziony przez policję.
Śledczy ustalili, że w trakcie napaści był pijany, miał 1,49 promila alkoholu we krwi.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin / archiwum