Zmarł ostatni żołnierz generała Franciszka Kleeberga, porucznik Franciszek Skrzypczyk. Miał 103 lata. O śmierci ostatniego żołnierza Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” poinformowała 19 Lubelska Brygada Zmechanizowana.
Franciszek Skrzypczyk urodził się w 1918 roku pod Częstochową. 10 marca 1939 roku został powołany do 80 pułku piechoty w Słominie, który został wysłany w okolice Mławy, wchodząc w skład 20 Dywizji Piechoty „Modlin”. W pierwszych dniach września brał udział w bitwie pod Mławą. Następnie dołączył do Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” i brał udział w bitwie pod Kockiem, Serokomlą i Wolą Gułowską. Kilka dni po ogłoszeniu przez generała Kleeberga kapitulacji wojsk polskich został zatrzymany przez Niemców i uwieziony w obozie dla internowanych w twierdzy Dęblin, z której udało mu się uciec. Walczył także w Armii Krajowej. W 1943 roku został zatrzymany w łapance w Łukowie i wywieziony do obozu pracy w Berlinie. Do kraju wrócił pod nowym nazwiskiem „Jan Skrzypczyński”, dzięki czemu chciał uniknąć politycznych represji. Powojenne życie zawodowe związał z leśnictwem.
CZYTAJ: Ostatni żołnierz Kleeberga awansowany [FILM i ZDJĘCIA]
W 2019 roku został odznaczony Krzyżem z Mieczami Orderu Krzyża Niepodległości oraz medalem „Pro Patria”.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Uroczystość nadania stopnia porucznika dla 102-letniego żołnierza gen. Kleeberga
W 2021 roku został oficjalnie mianowany na stopień porucznika. Uroczystość odbyła się przed Muzeum Czynu Bojowego Kleeberczyków w Woli Gułowskiej. Awans otrzymał z rąk generała Michała Rohde, ówczesnego dowódcy 19. Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej, prawnuka generała Franciszka Kleeberga.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. archiwum