Nie żyje 83-latek dotkliwie pogryziony przez swojego psa.
Do zdarzenia doszło na prywatnej posesji w powiecie hrubieszowskim. Mężczyzna chciał nakarmić zwierzę i wszedł do kojca. W pewnym momencie pies rzucił się na niego i zaczął go gryźć, po czym wybiegł za rannym panem na podwórko. Krzyk 83-latka usłyszał jego syn, który odciągnął psa i zamknął w kojcu. Sam natychmiast udzielił pomocy ojcu i wezwał na miejsce pogotowie. Niestety, pomimo udzielonej pomocy medycznej, mężczyzna zmarł w wyniku poniesionych ran.
Jak ustalono, pies był w tej rodzinie od 3 lat i nigdy wcześniej nie zachowywał się agresywnie. Miał również aktualne szczepienia. Zwierzę zostało zabezpieczone przez lekarza weterynarii do badań. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
RyK / opr. WM
Fot. policja.gov.pl/archiwum