Dorohusk: 63 godziny czekają kierowcy ciężarówek na wjazd do Polski

img 20210704 212921 2021 08 26 110306 750x375 2022 02 19 110329 2022 08 12 133534

Duże kolejki na towarowych przejściach granicznych z Ukrainą w Lubelskiem. Przyczyny to ogólnie duży ruch towarowy oraz spiętrzenie weekendowe. 

– Najdłużej czekają kierowcy wjeżdżający z Ukrainy do Polski przez przejście graniczne w Dorohusku –  mówi nadkomisarz Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. – Bardzo dużo transportów z towarami rolno-spożywczymi, ze zbożami powoduje, że przejścia graniczne już od kilku tygodni pracują na granicy możliwości przepustowych. W przypadku kierunku przywozowego, jak na każdej granicy, dochodzą też kontrole towarów wjeżdżających do Unii Europejskiej. Na wjazd do Polski przed przejściem granicznym Dorohusk – Jagodzin po ukraińskiej stronie kierowcy czekają 63 godziny. W kolejce jest 1250 ciężarówek.

W Hrebennem na wjazd z Ukrainy kierowcy muszą czekać 40 godzin, a przed terminalem stoi 400 ciężarówek. Na bieżąco odbywają się odprawy na kierunku przywozowym na przejściu granicznym w Zosinie.

CZYTAJ: W lipcu nie brakowało kontrabandy. KAS podsumowuje połowę wakacji

Krótsze są kolejki na kierunku wyjazdowym z Polski. W Dorohusku przed przejściem czeka 370 TIR-ów, a średni czas oczekiwania to 12 godzin. Po polskiej stronie granicy przejścia granicznego w Hrebennem stoi 150 ciężarówek, a kierowcy w kolejce czekają 10 godzin. W Zosinie w kolejce stoi 40 pojazdów, a czas oczekiwania to 4 godziny.

Z kolei na towarowym przejściu granicznym z Białorusią na wyjazd z Polski trzeba czekać około 11 godzin, w drugą stronę ruch odbywa się na bieżąco. 

MaK / opr. PrzeG

Fot. archiwum

Exit mobile version