Dorohusk: TIR-y kilka dni czekają na wjazd do Polski. „Funkcjonowanie przejść granicznych jest zjawiskiem złożonym”

img 20210704 212921 2022 08 29 185533

Po ukraińskiej stronie utrzymuje wciąż 4-dniowa kolejka TIR-ów czekających na wjazd do Polski przez przejście w Dorohusku. Izba Administracji Skarbowej wyjaśniła, że powodem tego jest duże natężenie ruchu ciężarówek, przewożących towary podlegające obowiązkowej kontroli poszczególnych inspekcji.

Jak poinformował rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś, po ukraińskiej stronie przejścia w Dorohusku oczekuje obecnie ok. 2,2 tys. pojazdów ciężarowych. – Szacunkowy czas oczekiwania na wjazd do Polski wynosi 89 godzin – poinformował rzecznik. Z kolei odprawy TIR-ów na wyjeździe z Polski odbywają się na bieżąco. W Hrebennem po ukraińskiej stronie znajduje się ok. 500 TIR-ów. Oznacza to około 40 godzin oczekiwania. Ruch na wyjeździe z Polski również odbywa się płynni

Jak wyjaśnił rzecznik, główną przyczyną wydłużonych czasów oczekiwania na przekroczenie granicy na kierunku wjazdowym do Polski jest bardzo duże natężenie ruchu granicznego pojazdów ciężarowych, przewożących towary podlegające obowiązkowej kontroli poszczególnych inspekcji.

– Częściowe odblokowanie ukraińskich portów czarnomorskich dotychczas nie wpłynęło na poprawę sytuacji w drogowych przejściach granicznych na polsko-ukraińskim odcinku granicy państwowej – zaznaczył Deruś.

Podkreślił, że istotny wpływ na zmniejszenie przepustowości przejść granicznych wywiera także znaczna liczba kontroli dokonywanych przez inspekcje: Graniczny Inspektorat Weterynarii, Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Państwowego Granicznego Inspektora Sanitarnego, Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. – Pojazdy oczekujące na kontrolę inspekcyjną blokują dojazd do strefy kontroli granicznej i celnej pojazdom przewożącym inne towary. Kontrola ta wykonywana jest w drogowych przejściach granicznych w Korczowej, Hrebennem i Dorohusku – poinformował rzecznik.

CZYTAJ: Utrzymują się długie kolejki na przejściach granicznych w Dorohusku i Hrebennem

Przekazał, że w ostatnim czasie do Krajowej Administracji Skarbowej docierają również sygnały, że przyczyną powstawania zatorów na kierunku przyjazdowym w ruchu towarowym jest także duża liczba niedoświadczonych kierowców, którzy nie znają procedur kontrolnych związanych z przewozem i wprowadzaniem do obrotu niektórych rodzajów towarów. – Taki stan rzeczy dodatkowo powoduje brak płynności w prowadzeniu czynności kontrolnych przez poszczególne inspekcje. Istotnym problemem są także zgłaszane częste przypadki niekompletnej dokumentacji, co skutkuje brakiem możliwości rozpoczęcia czynności kontrolnych – zaakcentował rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.

Zapewnił jednocześnie, że we wszystkich przejściach granicznych kontrola obrotu towarowego sprawowana przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej odbywa się w sposób niezakłócony. – Obsada kadrowa poszczególnych oddziałów celnych granicznych została dostosowana do aktualnego natężenia ruchu panującego na danym przejściu i jest optymalna  – stwierdził rzecznik, dodając, że do KAS nie docierają zarzuty oraz skargi wskazujące na opieszałość funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej.

CZYTAJ: Większe kolejki na przejściach granicznych w Dorohusku i Koroszczynie

Jak zaznaczył, KAS podejmuje szereg przedsięwzięć zmierzających do usprawnienia kontroli granicznej, by ograniczyć blokowanie ruchu ciężarowego przez pojazdy oczekujące na kontrolę inspekcji. Jako przykład wskazał m.in. przejście w Dorohusku, gdzie zapewniona jest separacja pojazdów na trzech pasach ruchu w zależności od przewożonego towaru: pojazdy przewożące towary podlegające odprawie weterynaryjnej, podlegające odprawie fitosanitarnej i pozostałe towary oraz zestawy bez ładunku i autokary.

– Problem funkcjonowania przejść granicznych oraz kwestie dotyczące konieczności modernizacji przejść granicznych i dróg dojazdowych były wielokrotnie omawiane z przedstawicielami właściwych krajowych organów i instytucji, jak również z przedstawicielami granicznych służb państw sąsiadujących – wyjaśnił Michał Deruś.

Jak podkreślił, końcowy efekt działań podejmowanych przez stronę polską – mających na celu rozwiązanie problemów przepustowości przejść granicznych, doposażenia właściwych służb i inspekcji w sprzęt do kontroli oraz warunków oczekiwania na odprawę graniczną kierowców samochodów ciężarowych – w dużej mierze jest zależny od działań podejmowanych przez odpowiednie organy państwa sąsiedniego.

– Prawidłowe funkcjonowanie przejść granicznych oraz całokształt warunków obsługi wszystkich procesów związanych z przemieszczaniem towarów przez granicę jest zjawiskiem złożonym i wymagającym ścisłej współpracy służb i instytucji związanych z funkcjonowaniem przejść granicznych – wyjaśnił rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. 

RL / PAP / opr. ToMa

Exit mobile version