15 sierpnia przypada 102. rocznica Bitwy Warszawskiej, nazywanej Cudem nad Wisłą. Była to bitwa stoczona w dniach 13–25 sierpnia 1920 roku pomiędzy oddziałami Armii Czerwonej a armiami Wojska Polskiego. To jedna z decydujących bitew wojny polsko-bolszewickiej.
CZYTAJ: Lublin uczcił 102. rocznicę Bitwy Warszawskiej [ZDJĘCIA]
– Trudno wyobrazić sobie los Polaków, nawet nie samej Polski, co los narodu, gdybyśmy tej wojny z bolszewikami nie wygrali. Jej najważniejszym momentem była Bitwa Warszawska – mówi dyrektor Lubelskiego Oddziału IPN dr Robert Derewenda. – Udało się obronić sam kraj, samą Polskę, utworzyć niepodległy kraj. Ale przede wszystkim udało się utrzymać Polaków przy własnej kulturze, tożsamości. Narody, które nie miały tego szczęścia, które znalazły się w Sowietach, pod władzą rewolucji komunistycznej, były przygotowywane do całkowitego zsowietyzowania. Dzięki wygranej w Bitwie Warszawskiej Polacy mogli cieszyć się przez dwie dekady wolnym krajem. Krajem, który wychował pokolenie, które potem będzie walczyło o suwerenność Polski – czy w czasie II wojny światowej, czy po II wojnie światowej.
POSŁUCHAJ: Reportaż Czesławy Borowik i Tomasza Najdy „Cud w oparach mgły”
Dyrektor Robert Derewenda dodaje, że nic nie zawiodło w czasie tej bitwy. – Nie ma zdrady narodowej, wszyscy dowódcy wytrzymali na swoim odcinku frontu i udało się kontruderzenie Piłsudskiego znad Wieprza.
POSŁUCHAJ: Reportaż Mariusz Kamińskiego „Bitwa pod Komarowem”
15 października w wyniku m.in. Bitwy Warszawskiej delegacje polskie i radzieckie zawarły w Rydze zawieszenie broni. W marcu 1921 r. zawarty został traktat pokojowy, który na osiemnaście i pół roku uregulował stosunki polsko-radzieckie, a także wytyczył polską granicę wschodnią.
AP / opr. WM
Fot. archiwum