Dziewiąty dzień 44. Lubelskiej Pielgrzymki na Jasną Górą. Na szlaku jest około 1000 wiernych z naszego regionu. Dziś (11.08) pątnicy mają do pokonania 27,5 km. Wyruszą z miejscowości Bocheniec do Włoszczowy, gdzie dotrą o godz. 18.00.
CZYTAJ: „Różaniec i modlitwa to nasza główna broń”. Pielgrzymi modlą się o pokój w Ukrainie
Włoszczowa to ważny etap pielgrzymki. W grudniu 1984 roku w tamtejszym Zespole Szkół Zawodowych rozpoczął się strajk okupacyjny w obronie krzyży usuniętych z sal lekcyjnych. Protest 700 uczniów, trwający kilkanaście dni odbił się szerokim echem w kraju i za granicą.
– Co roku lubelscy pielgrzymi, wchodząc do Włoszczowy, wspominają te wydarzenia i strajk w obronie krzyża – mówi dyrektor lubelskiej Pielgrzymki, ks. Mirosław Ładniak. – To jest miejsce, które powoduje, że w moim sercu zawsze trochę jest więcej emocji. Bo kiedy był strajk młodzieży, która powiedziała, że nie chce, aby w ich klasach był zdjęty krzyż, ci księża wtedy razem z tą młodzieżą byli, to Włoszczowa wtedy naprawdę żyła. Nawet trochę obok hierarchii kościelnej, która nie bardzo się włączała czy popierała ten strajk młodzieży i księży. To symbol polskości, niezawisłości i wiary, bo tam o te krzyże trwała walka młodych ludzi.
Lubelska pielgrzymka trwa 12 dni. Pątnicy do Częstochowy dotrą 14 sierpnia.
RMaj / PaSe / opr. AKos
Fot. Pielgrzymka Lubelska FB