Ratownicy medyczni nie mogli przedostać się do mężczyzny, który potrzebował pomocy, bo drogę blokowały parawany. Do tragedii doszło na plaży w Stegnie nad Bałtykiem. Jak mówili ratownicy, plażowicze nie zważali na apele służb i nie utworzyli „korytarza życia” usuwając parawany. 45-latek zmarł mimo podjętej reanimacji. To kolejny przypadek, kiedy dochodzi do nieszczęścia, bo na drodze ratowników, strażaków czy policjantów stoją źle zaparkowane pojazdy, osiedlowe szlabany czy (jak w we wskazanym przypadku) parawany na plaży. Jakie są w takich sytuacjach uprawnienia służb ratunkowych? Między innymi o tym w rozmowie z Pawłem Krasowiczem, ratownikiem medycznym i dyspozytorem w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.
Po godzinie 8.15 zaprasza Ryszard Majewski.
Fot. RL