Czempionaty Polski koni arabskich rozpoczęły się w Janowie Podlaskim. O tytuły walczą najlepsze konie z państwowych stadnin i prywatnych hodowli wybrane spośród 120 arabów podczas piątkowych i sobotnich pokazów.
CZYTAJ: „To prawdziwe święto hodowców koni”. Pride of Poland w Janowie Podlaskim
– Czempionaty to wydarzenie, na które oczekują hodowcy koni. Araby oceniane są przez międzynarodowe jury, oceniana jest zgodność poszczególnych koni ze wzorcem rasy – mówi kierownik stadniny w Białce, Hanna Sztuka. – Czempionat narodowy przede wszystkim jest ważny, bo wyłania najlepsze konie wyhodowane w kraju. Przede wszystkim oceniamy potomstwo ogierów, których używamy, obserwujemy młode konie jak się rozwijają, jak zmieniają kategorie wiekowe. Obserwujemy je od kategorii kiedy są roczniakami do klasy kiedy są dojrzałymi końmi. Dla hodowców jest to bardzo ważny element pracy hodowlanej, a dla publiczności ogromna przyjemność.
Podczas czempionatu konie oceniane są w poszczególnych klasach wiekowych, osobno klacze, osobno ogiery. Araby oceniane są przez międzynarodowe jury w poszczególnych klasach wiekowych. Oceniana jest zgodność danych koni ze wzorcem rasy. Ocenie podlega między innymi głowa, nogi, szyja i ogólna budowa koni.
Hodowca Elżbieta Horbowiec spod Warszawy na czempionaty wystawiła swoją roczną klacz. – W koniach arabskich zachwyca mnie ich piękno, gracja, ruch. To przepiękne konie pod każdym względem. Przyjechałam z moimi klaczami, które są pod moją opieką. Wychowałam je, przy mnie się urodziły. Dzisiaj nasza roczna klacz stratuje w czempionatach, ponieważ wczoraj w klasie pierwszorocznym zajęło I miejsce.
Spośród koni, które zwyciężą w czempionatach wybrany zostanie koń pokazu Best in Show
MaT / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski / archiwum