Mokre: „szwajcarskie” banery zwiększą bezpieczeństwo dzieci

301703949 601347924985399 3860921022659691635 n 2022 08 26 175118

Już wkrótce dzieci powrócą do szkół. Aby przypomnieć kierowcom o ostrożności w pobliżu placówek oświatowych, Stowarzyszenie Nowoczesne Mokre postawiło w tej miejscowości billboardy nawołujące do dostosowania prędkości na ich terenie. Nogę z gazu kierowcy powinni zdjąć nie tylko w Mokrem, ale w całej Polsce.

CZYTAJ: Billboardy ostrzegające przed dziećmi stanęły w Mokrem

– Pomysł billboardów podpatrzyliśmy w Szwajcarii – mówi przewodniczący Stowarzyszenia Nowoczesne Mokre Łukasz Sierak. – Szwajcaria jest krajem, gdzie jest najwyższy poziom bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Skoro tego typu inicjatywy zdają tam egzamin, to postanowiliśmy zaczerpnąć te wzorce i przenieść to na naszą polską ziemię.

– Jest to dobra inicjatywa. Jestem też kierowcą. Wiem, że nie zawsze znaki wpadają w oko, a taki billboard to coś nowego. W dzisiejszej dobie „pisma rysunkowego” z internetu, rzuca się w oczy – ocenia Grzegorz Antoniuk, sołtys sołectwa Mokre z gminy Zamość. – To jest ciekawe i przydaje się.

– W miejscowości Mokre mamy dosyć duży problem z negatywnymi zachowaniami kierowców – informuje Łukasz Sierak. – Nie pomagają wysokie mandaty, nie pomagają znaki drogowe B33 ustawione przy zjazdach do miejscowości i przy szkole. Stąd właśnie pomysł na tego typu inicjatywę. To już 2 rok tej akcji. W ubiegłym zrobiliśmy to eksperymentalnie. Muszę powiedzieć, że ta akcja przyniosła wręcz spektakularny efekt. Bo tak spokojnie, jak gdy banery zostały zamontowane, to na drodze w Mokrem nie było już od dekady.

– Niektórym śpieszy się bardziej, niż możliwości ich samochodów na to pozwalają – zauważa sołtys. – Samochód nie zatrzyma się przed biegnącym dzieckiem, czy przed pieszym. A często może się takie zdarzyć, że dziecko wybiegnie na drogę i może być tragedia.

– Banery powinny być odgórną inicjatywą lokalnych samorządów – stwierdza Sierak. – W Szwajcarii jest to właśnie organizowane przez samorządy lokalne, placówki oświatowe, lokalnych przedsiębiorców, w ścisłej współpracy z policją. W tym roku policja zaangażowała się również w naszą akcję. Mamy deklarację od komendanta policji w Zamościu, że na czas trwania akcji, czyli do 26 września, będą wzmożone patrole policji na tym odcinku drogi.

– Wiemy o inicjatywie działającego na terenie miejscowości Mokre stowarzyszenia – dodaje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. – Popieramy te działania, ponieważ każda inicjatywa służąca bezpieczeństwu na drodze jest ważna i zasługuje na wsparcie. Termin akcji jest zbliżony do czasu, kiedy prowadzimy policyjne działania „Bezpieczna droga do szkoły”. Można powiedzieć, że w ramach tych dwóch przedsięwzięć policyjne patrole już na początku września pojawią się w okolicach szkoły w miejscowości Mokre. Ponadto od 1 września będziemy obecni w okolicach placówek oświatowych na terenie całego powiatu zamojskiego.

– Bezpieczeństwo dzieci, szczególnie dzieci, które już od 1 września pójdą do szkoły, jest dla nas, policjantów priorytetem – opowiada komisarz Anna Kamola, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Bezpieczeństwo dzieci stawiamy zawsze na pierwszym miejscu. O bezpieczeństwo najmłodszych dbamy już właściwie od wakacji. Podczas różnego rodzaju organizowanych festynów, kolonii, półkolonii policjanci cyklicznie spotykają się z dzieciakami i tłumaczą zasady bezpiecznego zachowania w rejonie szkół i przejść dla pieszych. Tłumaczymy, że nie tylko kierowca ma obowiązek zachowywać szczególną ostrożność, ale również dziecko ma obowiązek zachowywać się rozważnie i ostrożnie. Nie przebiegać przez jezdnie, rozglądać się na boki i patrzeć, czy nie nadjeżdża samochód. Jeżeli nadjeżdża, to dzieci mają obowiązek kategorycznie zatrzymać się przed przejściem i czekać.

– Teraz trzeba uważać wszędzie, a zwłaszcza na drogach wewnętrznych – komentuje kierowca. – Zresztą sam ograniczyłem się do 20-30 km/h. Jeżeli wjeżdżamy w drogę wewnętrzną z oznakowaniem „Uwaga na dzieci” albo „szkoła” to jedziemy bardzo powoli. Ja mam samochód. Jestem chroniony, ale dziecko nie myśli – co będziemy się oszukiwać – wbiega, nawet się nie zastanawia. Dlatego trzeba uważać, żeby nie doprowadzić do wypadku.

– Czasem zdarza się, że kierowcy są tak nadwrażliwi, że kwestionują wszystkie przeszkody, które są – mówi sołtys. – Może więc bardziej zwrócą uwagę na te billboardy, na te banery, bo są one dość fajne, widoczne, żółte, rzucające się w oko. Tak, że z samej ciekawości, żeby przeczytać, co to jest, może zwolni. Zdarzyło się kilka takich kolizji, które były w niedalekiej odległości od szkoły.

CZYTAJ: Bezpieczeństwo na drodze to praca zespołowa. Przestrzegajmy przepisów

– W większości odpowiedzialność leży po stronie kierowców, którzy ciągle się śpieszą – wypowiada się Anna Kamola. – Wielu z nich po prostu tych dzieci nie zauważa. Często dzieci wysadzane są z samochodów i same już przez przy szkole przechodzą. Nie baczą na własne bezpieczeństwo. Czasami przebiegają przez przejście, a są to często jezdnie bardzo uczęszczane przez kierujących pojazdami. To na rodzicach, opiekunach, ciąży obowiązek dbania o bezpieczeństwo swoich pociech w drodze do szkoły, wytłumaczenie im podstawowych zasad bezpieczeństwa, poruszania się po chodniku i przejścia przez jezdnie. W pierwszej kolejności wytłumaczmy dzieciom, że przechodzić przez jezdnię można tylko w wyznaczonych do tego miejscach.

– Wszystko zależy od kierowców – ocenia mieszkaniec. – Dużo młodych kierowców teraz ma prawo jazdy, oni jeszcze nie są nauczeni jazdy w mieście. Starsi kierowcy może bardziej zwracają na to uwagę. Najgorsze, że młodzi ludzie, wchodząc na przejście, mają komórkę w ręku. Wzrok mają wlepiony w komórkę i idą po przejściu, nie patrząc na nic, bo wiedzą, że mają przejście. A samochód to nie dwie nogi, że w miejscu można stanąć.

– Policyjna akcja „Bezpieczna droga do szkoły” to przedsięwzięcie ukierunkowane na zapewnienie bezpieczeństwa uczniom, którzy wracają do szkół po wakacyjnej przerwie – informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu. – Nasze działania przebiegają dwutorowo. Już od pierwszych dni września, większa liczba policyjnych patroli będzie obecna w rejonach szkół i przedszkoli. Policjanci będą działali prewencyjnie. Oczywiście zareagują również na niewłaściwe zachowanie uczestników ruchu drogowego. Nasze działania „Bezpieczna droga do szkoły” co rocznie poprzedza kontrola okolic szkół. Policjanci jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego sprawdzają, czy drogi w rejonie placówek oświatowych są właściwie oznakowane. W przypadku ujawnienia nieprawidłowości informujemy o tym odpowiednie instytucje. Dążymy do tego, aby wszelkie nieprawidłowości wpływające na bezpieczeństwo uczniów, zostały naprawione jeszcze przed 1 września.

– Niech to działa, jako nauka, a nie jako fotoradar i dba o bezpieczeństwo tych mieszkańców w okolicach szkół – podsumowuje Łukasz Sierak. – To jeszcze długa droga przed nami. Polskie społeczeństwo jest bardzo specyficzne i musi upłynąć trochę czasu. Jednak uważam, że kropla drąży skałę i myślę, że to kwestia czasu, kiedy zlikwidujemy negatywne zachowania kierowców na naszych drogach.

Na drogach w województwie lubelskim w ciągu ostatnich 6 miesięcy doszło do 8 wypadków spowodowanych przez dzieci do 14 roku życia. To o 4 wypadki więcej w porównaniu z ubiegłym rokiem. Przyczyną było m.in. wybiegnięcie na ulicę. W tych zdarzeniach poszkodowanych zostało dwadzieścioro dzieci, a jedno dziecko poniosło śmierć w wyniku odniesionych obrażeń.

EwKa / opr. KB

Fot. Stowarzyszenie Nowoczesne Mokre FB

Exit mobile version