Ponad 200 tysięcy złotych oraz biżuterię przekazał oszustom 82-latek z powiatu łukowskiego. Mężczyzna uwierzył, że jego syn spowodował niebezpieczny wypadek.
– Do pokrzywdzonego zadzwoniła kobieta podająca się za jego synową – mówi aspirant sztabowy Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie. – Rzekoma synowa tłumaczyła seniorowi, że jedynym ratunkiem męża z aresztu jest kaucja. Kaucja ta miała być przeznaczona prokuratorowi i policji i jeszcze, jako zadośćuczynienie dla rodziców poszkodowanej nastolatki. Zmanipulowany przez oszustkę mężczyzna wyraził zgodę i chęć współpracy, powiedział, że przekaże pieniądze, które ma w domu.
Senior przekazał biżuterię oraz pieniądze fałszywemu adwokatowi. Kiedy zorientował się, że został oszukany, zgłosił sprawę policji.
Funkcjonariusze po raz kolejny przypominają, że nigdy nie proszą nikogo o pieniądze i nie informują przez telefon o prowadzonych przez siebie sprawach.
MaTo / opr. KB
Fot. KPP Łuków