Ostrzelany przez Ukraińców most na Dnieprze nie nadaje się do użytku

net 22810099 2022 08 10 160211

W wyniku precyzyjnych ukraińskich ostrzałów, do których doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, most na Dnieprze w okupowanej Nowej Kachowce na południu Ukrainy jest niezdatny do użytku – oświadczyły w środę (10.08) dowództwo operacyjne Południe ukraińskich sił zbrojnych i władze obwodu chersońskiego.

CZYTAJ: Szefowie MSZ państw G7: Wzywamy Rosję do przekazania Ukrainie kontroli nad Zaporoską Elektrownią Atomową

„Nasza kontrola ogniowa, ustanowiona nad szlakami transportowymi i logistycznymi na tymczasowo okupowanych terenach obwodu chersońskiego, doprowadziła do utrwalenia statusu mostu w pobliżu Kachowskiej Elektrowni Wodnej jako niezdatnego do użytku. Precyzyjne, ale skuteczne uderzenie” – czytamy w komunikacie dowództwa Południe na Facebooku.

O braku możliwości dalszego korzystania z mostu w Nowej Kachowce, używanego dotąd przez rosyjskich najeźdźców do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego, powiadomiła też na Facebooku lojalna wobec Kijowa administracja regionu chersońskiego.

Jak poinformował pod koniec lipca amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW), do użytku nie nadaje się także most Antonowski pod Chersoniem, uszkodzony w wyniku ukraińskich ataków. 25 lipca ISW przekazał, że Ukraińcy ostrzelali również dwa pozostałe mosty wiodące do Chersonia, co może utrudnić agresorom dostarczanie sprzętu wojskowego do tego miasta. W kolejnych dniach okupanci uruchomili w pobliżu Chersonia połączenie promowe, które zaczęli wykorzystywać m.in. do przerzucania uzbrojenia.

„Kontrola przepraw przez Dniepr stanie się prawdopodobnie kluczowym czynnikiem dla wyniku walk w regionie chersońskim” – ocenił 20 lipca brytyjski resort obrony w kontekście zapowiadanej ukraińskiej kontrofensywy na południowym odcinku frontu.

4 sierpnia ministerstwo w Londynie oznajmiło, że rosyjskie wojska ustawiły reflektory radarowe w pobliżu uszkodzonych mostów w Chersoniu, aby ukryć je przed dalszym namierzaniem przez ukraińskie siły przy użyciu sprzętu przekazanego przez Zachód.

RL/ PAP/ opr. DySzcz

Fot. PAP/Mykola Kalyeniak

Exit mobile version