Projekt budżetu na 2023 r. zawiera wiele założeń i wydatków, które mają zapewnić bezpieczeństwo polskim rodzinom – powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Wpływy podatkowe budżetu państwa będą w 2023 r. znacznie wyższe niż w poprzednich latach – zaznaczył.
Rząd przyjął projekt ustawy budżetowej na 2023 rok – poinformował premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Projekt przewiduje, że w 2023 wydatki wyniosą 669 mld zł, dochody 604,4 mld zł, a deficyt ok. 65 mld zł – wyjaśnił premier. Podkreślił, że projekt został oparty na „względnie konserwatywnych założeniach”, które dają przestrzeń do dodatkowego działania.
Rząd prognozuje w projekcie budżetu na 2023 r. wzrost PKB w wysokości 1,7 proc., a inflację na poziomie 9,8 proc. Zakłada przy tym, że w tym roku PKB wzrośnie o 4,6 proc., a średnioroczna inflacja wyniesie 13,5 proc.
Morawiecki podkreślił, że nominalny wzrost płac na 2023 r. zakładany jest na poziomie 10,1 proc. Jak dodał, rząd zakłada, że referencyjna stopa procentowa w II połowie tego roku będzie wynosić 7 proc., a od IV kwartału 2023 r. zakłada się stopniowe luzowanie polityki pieniężnej.
CZYTAJ: Szef MON: rekordowy budżet na Siły Zbrojne RP w 2023 roku
W opinii Morawieckiego projekt zawiera „bardzo wiele założeń i wydatków, które mają zapewnić bezpieczeństwo polskim rodzinom”. Zapewnił, że rząd zachowuje wszystkie dotychczasowe programy społeczne, „ale też będzie reagować w zależności od potrzeb”. Przypomniał, że w ramach wzmacniania bezpieczeństwa finansowego rodzin został już obniżony PIT z 17 do 12 proc., który „połączony z kwotą bez podatku 30 tys. zł daje dodatkowo 35 mld w portfelach Polaków”. „To jest pierwszy element bezpieczeństwa finansowego polskich rodzin. Drugi to wszystkie sprawy związane ze wsparciem społecznym, rodzin i seniorów” – stwierdził.
„Wpływy podatkowe w wyniku uszczelnienia systemu wyniosą znacząco więcej niż w poprzednich latach i dużo więcej niż w 2015 r. – z VAT 286 mld zł, z CIT ponad 73 mld zł, a z PIT ponad 78 mld zł – nie licząc budżetów samorządów” – powiedział szef rządu.
Premier zapowiedział, że w przyszłym roku wydatki na służbę zdrowia przekroczą 6 proc. PKB. „Kiedy przejmowaliśmy stery rządów pod koniec 2015 roku, wydatki na sferę służby zdrowia wynosiły ok. 4,5 proc. do PKB” – przypomniał. „Ale spójrzmy na to w liczbach bezwzględnych – z 77 mld zł w 2015 roku na 160 do 165 mld zł, czyli ponad podwojenie budżetu na służbę zdrowia” – zaznaczył. „To jest w wynagrodzeniach lekarzy, wynagrodzeniach pielęgniarek, diagnostów, laborantów, laborantek, ratowników medycznych, w sprzęcie medycznym, modernizacji naszych szpitali, dostępności specjalistów, kształceniu nowych lekarzy” – wymieniał.
Projekt budżetu państwa na 2023 przewiduje zwiększenie wydatków na armię. „Ten rok zamkniemy budżet obrony narodowej na poziomie ok. 58 mld zł, a na przyszły rok planujemy 98 mld zł” – wskazał Mateusz Morawiecki. Dodał, że oprócz budżetu na regularną armię planuje się dodatkowe 30-40 mld zł na zakup uzbrojenia za granicą. „Dzięki stabilnym finansom publicznym mamy możliwość znaczącego wzmacniania armii. Jest plan zrekrutowania ok. 20 tys., nie wliczając w to Wojsk Obrony Terytorialnej” – powiedział. Podkreślił, że jest to budżet bezpieczeństwa Polski.
Obecna na konferencji minister finansów Magdalena Rzeczkowska wyjaśniła, że założenia makroekonomiczne budżetu państwa są konserwatywne, ale jednocześnie zgodne z „przewidywaniami i prognozami, jakie dla Polski, dla naszej sytuacji makroekonomicznej przedstawiają zarówno instytucje finansowe, międzynarodowe, ale także i Komisja Europejska”.
Rzeczkowska odniosła się do kwestii prognozowanego deficytu sektora finansów publicznych, który – zgodnie z projektem budżetu na 2023 r. – wyniesie ok. 4,2-4,4 proc. PKB. „Jesteśmy po bezpiecznej stronie, zarówno jeżeli chodzi o poziom długu, jeżeli chodzi o poziom deficytu – tutaj zarówno w stosunku do wymagań konstytucyjnych, jak i w stosunku do wymagań Traktatu z Maastricht” – wskazała Rzeczkowska.
Zdaniem szefowej MF sytuacja finansowa polskiego budżetu jest dobra. Tłumaczyła, że wynika to przede wszystkim z uszczelnienia systemu podatkowego, ze znacznego wzrostu wpływów podatkowych, dobrej sytuacji finansowej budżetu, ale także i dobrej sytuacji gospodarczej.
Minister finansów wskazała, że w projekcie budżetu na przyszły rok zaplanowano także wzrost subwencji oświatowej o ponad 13 proc. Środki z budżetu trafią też do samorządów.
Budżet na rok 2023 r. jest ambitny i odpowiada na wyzwania z jakimi przyszło i przyjdzie nam się mierzyć – podsumowała Rzeczkowska.
RL / PAP / opr. WM
Fot. PAP/Marcin Obara / KPRM Twitter