Niewykluczone, że w najbliższych dniach do Polski będą wracać osoby, które w średnim stanie przebywają w dwóch szpitalach na północy Chorwacji. Tutaj decyzja wkrótce zapadnie – powiedział w niedzielę (07.08) rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
CZYTAJ: Polski autokar, który uległ wypadkowi w Chorwacji wyruszył z Częstochowy
Andrusiewicz poinformował, że cztery osoby, które wróciły w sobotę (06.08) do Polski – wraz z delegacją pod przewodnictwem ministra Adama Niedzielskiego – wprost z samolotu trafiły do szpitala w Warszawie.
– Te osoby są bardzo poobijane w wyniku tego wypadku. Oczywiście z doświadczeniem traumy psychicznej, więc wymagają obserwacji szpitalnej – wyjaśnił Andrusiewicz.
Według rzecznika ranni, którzy są w średnim stanie, wciąż przebywają na północy Chorwacji w dwóch szpitalach:
– Niewykluczone, że w najbliższych dniach będą wracać do Polski. Tutaj decyzja wkrótce zapadnie – poinformował.
CZYTAJ: Prokuratura wszczęła śledztwo ws. wypadku polskiego autokaru w Chorwacji
Dodał, że 19 osób jest w stanie ciężkim.
– Tutaj naprawdę sytuacja jest trudna do przewidzenia. Jesteśmy dobrej myśli, ale, niestety, każdy scenariusz w odniesieniu do każdej z tych 19 osób jest możliwy – zastrzegł.
Zaznaczył, że jeżeli transport którejkolwiek z tych osób na długotrwałą rehabilitację do Polski będzie możliwy, to będą one przewożone:
– Na pewno w najbliższych dniach transport samolotem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego się odbędzie. W odniesieniu do których pacjentów – tu jeszcze zapadnie decyzja na linii polskie ratownictwo medyczne, polscy lekarze a lekarze z Chorwacji – powiedział rzecznik MZ.
12 osób zginęło, a 32 zostały ranne w wypadku polskiego autokaru, do którego doszło w sobotę (06.08) nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorje.
CZYTAJ: Polscy policjanci przybyli na miejsce wypadku autokaru wiozącego pielgrzymów do Medjugorje
Do wypadku doszło ok. godz. 5.40 na autostradzie A4, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie – przekazała policja.
Spośród 32 osób rannych, które przewiezione zostały do pięciu chorwackich szpitali, cztery osoby powróciły w nocy z soboty na niedzielę do kraju samolotem wraz z rządową delegacją, z ministrem Adamem Niedzielskim na czele.
RL/PAP/ opr. KB
Fot. Chorwacki Czerwony Krzyż