Dziś, wobec wojny na Ukrainie w interesie Polski są dobre relacje z Zachodem, w tym z Niemcami, a nie zysk polityczny w mediach – powiedział wiceszef PO Tomasz Siemoniak, pytany o postulat PiS, by domagać się od Niemiec reparacji wojennych.
CZYTAJ: Mieszkańcy Lublina upamiętnili 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w niedawnym wywiadzie poinformował, że niemieckie reparacje wojenne dla Polski były jednym z głównych tematów jego rozmowy z szefem CDU Friedrichem Merzem. Zapowiedział, że raport opracowywany przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej opublikowany zostanie 1 września.
O stosunek do kwestii domagania się od Niemiec reparacji Siemoniak został zapytany we wtorek (02.08).
– Zobaczymy, co Jarosław Kaczyński zrobi 1 września. Bo gdy usłyszałem, że to jest kwestia „na pokolenie”, to uznałem, że jest to taka polityka, żeby sobie o tym porozmawiać. Minie 1 września, przed wyborami znów będzie coś antyniemieckiego, a potem znowu przerwa – zaznaczył polityk PO. – Gdyby PiS do tego uczciwie podchodził, w 2016, w 2017, czy w 2019, w rocznicę II wojny i napaści Niemiec na Polskę, by tę sprawę załatwił. A tak gonią królika, a nie łapią go – dodał Siemoniak.
CZYTAJ: Prezydent Duda: Powstańcy warszawscy wychowali kolejne pokolenia, które dziś niosą pomoc Ukrainie
Dopytywany, czy powinniśmy domagać się tych pieniędzy, odpowiedział:
– Powinniśmy Niemcom mówić prawdę o tym, co zrobili i prowadzić dyskusję na płaszczyźnie moralno-politycznej. Prawnie, jak widać po tym, że rząd nic nie robi, nie jest to taka prosta sprawa – stwierdził. – Zawsze też powinniśmy patrzeć, co jest najbardziej w interesie Polski, a w interesie Polski są więzi z Zachodem, dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi, Niemcami, Francją Wielką Brytanią, bo trwa wojna na wschodzie. O tym powinniśmy pamiętać – nie o zysku politycznym jutro czy pojutrze w mediach, tylko o polskim interesie. A on wskazuje, że powinniśmy się trzymać się Zachodu i mieć dobre relacja ze wszystkimi państwami na Zachodzie – podkreślił Siemoniak.
RL/PAP/ opr. KB
Fot. Piotr Michalski