Śmiertelne postrzelenie nastolatka w Kluczkowicach. Myśliwy znów stanie przed sądem

pm sad 020222 002 2022 08 25 081235

2022-02-02T13:04:58:00 , Fot. Piotr Michalski 2022.02.02. LUBLIN . SAD OKREGOWY W LUBLINIE . POSIEDZENIE SADU W SPRAWIE MYSLIWY DARIUSZ CH . ZABOJSTWO , KLUCZKOWICE . FOT. PIOTR MICHALSKI

W Sądzie Apelacyjnym w Lublinie ma się rozpocząć proces w sprawie Dariusza Ch. – myśliwego z Kluczkowic, który śmiertelnie postrzelił 16-letniego chłopca z Kazachstanu. Wcześniej Sąd Okręgowy skazał mężczyznę na 6 lat bezwzględnego pozbawienia wolności i nakaz zapłaty 25 tysięcy złotych nawiązki. Oskarżony nie zgadza się z tą decyzją. Z kolei prokuratura domaga się surowszej kary.

CZYTAJ: Tragedia w Kluczkowicach. Dwaj mężczyźni zatrzymani w sprawie śmiertelnego postrzelenia 16-latka

CZYTAJ: Śmiertelne postrzelenie 16-latka w Kluczkowicach. Myśliwy usłyszał wyrok

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło na początku listopada 2020 roku w sadzie niedaleko internatu Zespołu Szkół Zawodowych w Kluczkowicach. Dariusz Ch. wraz ze znajomym pojechali tam samochodem, polowali na dziki. Oskarżony twierdzi, że był przekonany, że mierzy do zwierzęcia. Strzelił do 16-letniego chłopca. Nastolatek zmarł na skutek odniesionych obrażeń.

CZYTAJ: Śmiertelne postrzelenie nastolatka w Kluczkowicach. Sąd dopuszcza możliwość zmiany kwalifikacji czynu

CZYTAJ: Śmiertelne postrzelenie 16-latka w Kluczkowicach. Sprawca w przeszłości był objęty procedurą Niebieskiej Karty

Sąd Okręgowy w Lublinie stwierdził, że nie było to zabójstwo, a nieumyślne spowodowanie śmierci, dlatego wymierzył oskarżonemu karę 6 lat więzienia. Prokurator domaga się zmiany wyroku i uznania Dariusza Ch. za winnego zabójstwa i wymierzenie mu za to 15 lat więzienia. Z kolei obrońca Dariusza Ch. zaapelował o łagodniejszy wyrok dla myśliwego i chce zmniejszenia kary z sześciu lat na rok i sześć miesięcy więzienia. Obrońca chce także uniewinnienia oskarżonego od zarzutu nieudzielenia pomocy postrzelonemu 16-latkowi. Jeśli sąd przychyli się do tego wniosku, Dariusz Ch. będzie już mógł wyjść na wolność.  

RyK / opr. WM

Fot. archiwum

Exit mobile version