Seniorka z Chełma chciała pomóc wnuczce, a padła ofiarą oszustów. Kobieta straciła 40 tysięcy złotych.
CZYTAJ: 82-latek ofiarą oszustwa „na adwokata”. Stracił 30 tys. złotych
Oszuści zadzwonili na numer stacjonarny 81-latki. Najpierw rozmowę prowadziła kobieta, która przedstawiła się jako „adwokat jej wnuczki” i poinformowała, że wnuczka spowodowała wypadek, w którym ucierpiało dziecko. W związku z tym potrzebne jest 80 tysięcy złotych na kaucję w celu uniknięcia aresztu. Seniorka nie miała takiej gotówki, ale zaproponowała przekazanie wszystkich swoich oszczędności, czyli 40 tysięcy złotych. Pieniądze zabrał od niej nieznany mężczyzna.
CZYTAJ: Myślał, że uwolni syna. Stracił 200 tys. 82-latek z Łukowa padł ofiarą oszustów
O tym, że padła ofiarą oszustów, seniorka zorientowała się w chwili, gdy odwiedziła ją prawnuczka. Młoda kobieta była zdziwiona opowieścią prababci i poinformowała ją, że jej mama nie spowodowała żadnego wypadku. Teraz oszustów poszukują policjanci.
MaK / opr. KB
Fot. pixabay.com