Ze środy (17.08) na czwartek (18.08) czeka nas kolejna gorąca noc z temperaturą maksymalną od 17 do 20 stopni. Tylko w rejonach podgórskich będzie nieco chłodniej – przekazał dyżurny synoptyk IMGW. Dodał, że aura będzie za to spokojna, raczej nie musimy się obawiać gwałtownych zjawisk atmosferycznych.
– Wieczorne burze potrwają na północy do 20.00, a na południowym wschodzie do 22.00 lub 23.00. Po północy powinno być już spokojnie – powiedział synoptyk IMGW Kamil Walczak. Jeśli pojawia się opady, to – jak przewidują meteorolodzy – nie powinno spaść więcej niż 10 litrów na metr kwadratowy.
– Będzie ciepło, od 17 do 20 stopni nawet. Chłodniej jedynie w regionach podgórskich, od 13 do 16 stopni – powiedział Walczak. Zapowiedział też słaby wiatr ze wschodu.
Synoptyk dodał, że w drugiej części nocy spodziewane są też mgły ograniczające widoczność do 500 m.
– Natomiast czwartek zapowiada się jeszcze bardziej upalny. Spodziewane maksymalne temperatury to od 28 do 33 stopni – przekazał synoptyk IMGW. Najcieplej ma być na zachodzie kraju i tam też spodziewane są burze.
– Będą one gwałtowniejsze niż te, z którymi mieliśmy do czynienia przez ostatnie dni. Prędkość wiatru może wzrosnąć do 85 km/h, a na metr kwadratowy spaść nawet 20 litrów wody – powiedział Walczak.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. pixabay.com