Dwie doby muszą czekać kierowcy ciężarówek na wjazd do Polski z Ukrainy przez przejście graniczne w Dorohusk – Jagodzin. W kolejce stoi 1200 ciężarówek – podają służby ukraińskie. To w większości samochody z towarami rolno-spożywczymi i zbożem. Na bieżąco odbywają się odprawy w kierunku wywozowym z Polski.
– Nie tylko w Dorohusku są duże kolejki samochodów ciężarowych czekających na wjazd do kraju – mówi nadkomisarz Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. – Przed przejściem granicznym w Hrebennem po stronie ukraińskiej kierowcy czekają 50 godzin na przekroczenie granicy. W kolejce, według informacji strony ukraińskiej, jest 500 pojazdów ciężarowych. Jeżeli chodzi o kierunek wywozowy jest to dosłownie godzina oczekiwania w Zosinie. Godzinę czekają kierowcy wjeżdżający do Polski i godzinę, dwie kierowcy wyjeżdżający z Polski. Mówimy tu o pojazdach ciężarowych o masie dopuszczalnej do 7,5 tony.
Jeśli chodzi o towarowe przejście graniczne z Białorusią Kukuryki-Kozłowicze po polskiej stronie granicy w kolejce stoi 30 ciężarówek. Oznacza to godzinę oczekiwania na przekroczenie granicy. W kierunku przywozowym odprawy odbywają się na bieżąco.
Jeśli chodzi o ruch samochodów osobowych, to jedyne kolejki są w Dołhobyczowie, gdzie kierowcy czekają na wjazd do Polski 2 godziny i w Zosinie godzinę.
RyK/ opr. DySzcz
Fot. archiwum