W Tomaszowie Lubelskim powstała ścieżka edukacyjno-historyczna „Szlakiem Marszałka Józefa Piłsudskiego”. Tablice upamiętniają dwukrotny pobyt marszałka w mieście w 1901 i 1921 roku.
– Marszałek Piłsudski był w wielu miejscach w naszym mieście i dlatego chcemy przez te tablice upamiętnić jego postać i te wydarzenia – mówi Joanna Dziura z Muzeum Regionalnego w Tomaszowie Lubelskim. – Jest to sześć punktów na mapie miasta, z opisami, z mapą trasy, z ciekawymi zdjęciami ze zbiorów muzeów, także każdy chętny może się zapoznać z historią tego miejsca związaną z marszałkiem Józefem Piłsudskim.
– Idzie się kolejno przez poszczególne punkty. Punkt pierwszy to instalacje łuk zwycięstwa, kolejny punkt to Siwa Dolina – dodaje Joanna Dziura.
– Tam, gdzie marszałek Piłsudski wręczał te odznaczenia swoim legionistom, ułanom, którzy szarżowali w 1920 roku na pozycje bolszewickie pod Komarowym, dzisiaj znajduje się tablica pamiątkowa, obelisk – mówi Jarosław Korzeń, wicestarosta tomaszowski oraz prezes stowarzyszenia, które jest wnioskodawcą projektu. – I właśnie tam na Siwej Dolinie ta tablica przypomina to wydarzenie, że marszałek tu był i odznaczał swoich legionistów. Tutaj marszałek wręczał Krzyże Virtuti Militari
– Zeszły rok był bardzo ważny dla Tomaszowa Lubelskiego – podkreśla Joanna Dziura. – Dokładnie wtedy obchodziliśmy setną rocznicę pobytu marszałka Piłsudskiego w Tomaszowie. To była doskonała okazja, by przypomnieć tę postać. Myślę, że jest to postać bliska nie tylko Polakom, ale też jesteśmy związani z tą postacią przez to, że tu był, docenił żołnierzy na polach Siwej Doliny. To bardzo ważne wydarzenie w naszej historii.
– Piłsudski jest dla nas, dla uczniów autorytetem – mówi Leszek Bober, dyrektor I LO w Tomaszowie Lubelskim. – Ta ścieżka upamiętni te wydarzenia, przybliży młodzieży historię, tym bardziej, że ścieżka będzie się znajdować w bliskim sąsiedztwie szkół, więc myślę, że na lekcjach historii, aby tam wyjść i w atrakcyjniejszy sposób o tym powiedzieć.
– Trzeci punkt jest przy ulicy Rybickiego, czyli tam, gdzie marszałek zjadł uroczysty obiad z oficerami i żołnierzami – mówi Joanna Dziura. – Kolejny punkt znajduje się na terenie parafii pw. Ojca Pio, niedaleko domu Paluszyńskich. Nie każdy wie, że właśnie w tym domu nocował marszałek Piłsudski na początku XX wieku, kiedy uciekał z Rosji do zaboru austriackiego. Punkt kolejny znajduje się przy szkole nr 2.
– Jesteśmy przed budynkiem szkoły, gdzie 102 lata temu był marszałek – mówi Jarosław Korzeń. – Jak wiemy, marszałek lubił dzieci. Przyjechał, rozmawiał z uczniami, nauczycielami. Słowo powitania wygłosił uczeń Wacław Starzyk. Wiemy, że na pamiątkę marszałek wziął sobie taką glinianą truskaweczkę. Na odchodne powiedział, że „sprawy szkolne idą dobrze”.
– Ostatni punkt jest na terenie starostwa, gdzie marszałek był witany przez włodarzy miasta i powiatu – mówi Joanna Dziura.
– Tu mamy tablicę między urzędem miasta a starostwem – mówi Jarosław Korzeń. – W tym miejscu, na tym skrzyżowaniu powitano marszałka Piłsudskiego. Tutaj ksiądz Bogutyn, komendant policji witali go. Prawdopodobnie, jak podają zapiski, nieopodal dwóch km stąd wyprzęgnięto konie i włodarze miasta i powiatu ciągnęli go do tego miejsca osobiście. Następnie udał się do koszar, do swojego wojska
– Są przesłanki, które mówią, że naczelnik tutaj był w 1920 roku, przygotowując się do wojny z bolszewikami – mówi Wojciech Dziedzic. – Z tym że są to tylko relacje świadków. Nie ma na to dokumentów. W okolicach Podchorzec zapoznawał się z terenem przyszłych walk. Pisze o tym Bednarski, znany historyk lubelski, rodak tomaszowski.
– Myślimy, że ścieżka edukacyjna przyczyni się do popularyzacji postaci marszałka, przybliży jego postać, bo trzeba wiedzieć, co my zrobiliśmy w 1920 roku, że pokonaliśmy armię, która w sile 5 milionów bolszewików szła po trupie wolnej Polski roznieść komunizm po całej Europie – mówi Jarosław Korzeń. – Polska wystawiła armię milionową i to jest bitwa uważana za jedną z 18 bitew decydujących o losach świata. Marszałek Piłsudski w latach 20. był taką gwiazdą, jak dzisiaj największe gwiazdy rocka. Był człowiekiem przełomowym, myślącym bardzo awangardowo i nowocześnie. Wydaje nam się dzisiaj, że to był dziadek, a gdyby nie on, to być może nie mówilibyśmy dzisiaj w naszym ojczystym języku.
Ścieżka kosztowała 12 tysięcy złotych. Został sfinansowana ze środków Marszałka Województwa Lubelskiego i Stowarzyszenia Samorządów Powiatu Tomaszowskiego.
Oficjalne otwarcie ścieżki odbędzie się w niedzielę o godz. 12.30 przy Łuku Zwycięstwa (ul. Wyspiańskiego przy muzeum i liceum).
AP/ opr. DySzcz
Fot. AP