[AKTUALIZACJA 18:44] Przed meczem Lublinianki w piłkarskiej III lidzie doszło do protestu rodziców najmłodszych piłkarzy tego klubu sportowego w sprawie odwołania obozu sportowego dla dzieci. O interwencję w tej sprawie rodzice poprosili Radio Lublin.
Mecz Lublinianki miał się rozpocząć o godz. 17.00. Ale przed spotkaniem na murawę stadionu przy Leszczyńskiego weszło kilkadziesiąt osób. Część rodziców udała się również do biura zarządu klubu. Żądali wyjaśnienia sprawy i zapowiadali bojkot meczu Lublinianki pozostając na murawie. Ostatecznie tuż przez rozpoczęciem spotkania rodzice zdecydowali, że zejdą z murawy na czas 45 minut pierwszej połowy. W tym czasie właściciele klubu mieli wyjaśnić sprawę – w przeciwnym wypadku mecz miał być przerwany w drugiej połowie.
– Na razie nie udało się zrobić przelewu, ale szukamy rozwiązań – mówił Polskiemu Radiu Lublin prokurent klubu Lublinianka Igor Krawczyk. – Poprzedni prezes wyjechał do Anglii i nie powiedział nam, jaka jest sytuacja bieżąca. Cały czas kłamał – jak domniemamy. Jeszcze wszystko sprawdzamy. Te pieniądze się jakby rozeszły na jakieś inne rzeczy w klubie. Zabrakło pieniędzy. Dzisiaj mieliśmy zrobić przelew, ale jako że jest sobota, jest problem z przelaniem pieniędzy – wyjaśniał Krawczyk.
Ostatecznie klub miał zabezpieczyć pieniądze sprzedając lub zastawiając samochód – jutrzejszy wyjazd dzieci (około 7.00 rano) na obóz ma się odbyć. Nie zostało to jednak ostatecznie potwierdzone. Do sprawy wrócimy.
[AKTUALIZACJA 17.55]: Grupa rodziców najmłodszych piłkarzy klubu sportowego Lublinianka protestuje podczas meczu ligowego seniorskiej drużyny – w sprawie odwołania obozu sportowego, za który zapłacili pieniądze.
– Organizator obozu pieniędzy nie dostał, a my zapłaciliśmy klubowi po 1500 złotych za dziecko – mówią Polskiemu Radiu Lublin protestujący rodzice. – W czwartek dostaliśmy wiadomość, że ci z uczestników obozu, którzy nie dokonali pełnej wpłaty proszeni są o przelanie tych pieniędzy. Zamierzali nas oszukać. Jeśli okaże się, że nie będzie przelewu, to nie będzie meczu.
– Na razie nie udało się zrobić przelewu, ale szukamy rozwiązań – mówi prokurent klubu Lublinianka Igor Krawczyk. – Poprzedni prezes wyjechał do Anglii i nie powiedział nam, jaka jest sytuacja bieżąca. Cały czas kłamał, jak domniemamy. Jeszcze wszystko sprawdzamy. Te pieniądze się jakby rozeszły na jakieś inne rzeczy w klubie. Zabrakło pieniędzy. Dzisiaj mieliśmy zrobić przelew, ale jako że jest sobota, jest problem z przelaniem pieniędzy.
Jeżeli strony nie dojdą do porozumienia rodzice zapowiedzieli dalsze działania, włącznie z zakłóceniem trwającego meczu seniorskiej kadry Lublinianki.
[AKTUALIZACJA 17.00]: Tuż przez rozpoczęciem spotkania rodzice zdecydowali, że zejdą z murawy na czas 45 minut pierwszej połowy. W tym czasie właściciele klubu mają wyjaśnić sprawę. Jeśli to się nie stanie – rodzice mają wejść na boisko i przerwać mecz w drugiej połowie.
[16.50] Grupa rodziców najmłodszych piłkarzy klubu sportowego Lublinianka protestuje podczas meczu seniorskiej kadry z powodu – jak twierdzą – odwołania wyjazdu dzieci na opłacony obóz sportowy.
Przed zaplanowanym na godzinę 17.00 spotkaniem na murawę stadionu przy Leszczyńskiego weszło kilkadziesiąt osób. Część rodziców udała się również do biura zarządu klubu.
– W niedzielę rano nasze dzieci miały pojechać na sportowy obóz za który zapłaciliśmy klubowi – mówią Polskiemu Radiu Lublin protestujący rodzice. – Ale klub nie zapłacił organizatorowi obozu, dlatego jutrzejszy wyjazd na obóz sportowy został odwołany – twierdzą protestujący. Żądają zwrotu pieniędzy i zapowiadają bojkot meczu Lublinianki pozostając na murawie.
Równocześnie część rodziców próbuje rozmawiać w tej sprawie w budynku, gdzie siedzibę ma zarząd klubu. Prokurent klubu powiedział, że rodzice mogli zostać wprowadzeni w błąd przez poprzedni zarząd, a obecnie nie udało się wysłać przelewów, żeby opłacić koszt obozu.
Delegat PZPN, który obserwuje spotkanie na razie nie był w stanie odpowiedzieć czy spotkanie zostanie opóźnione, czy odwołane. Sprawę ma rozstrzygać PZPN – usłyszeliśmy na stadionie.
TSpi/ RyK/ PJ
Fot. Krzysztof Radzki