Wody Polskie zebrały 1,5 tony martwych małży nad Zalewem Zemborzyckim

pm malze 170822 022 2022 08 17 142027

1,5 tony martwych małży zebrały Wody Polskie nad Zalewem Zemborzyckim. Pierwsze śnięcie małży w zbiorniku pracownicy Wód Polskich zaobserwowali 5 sierpnia. Śnięte okazy pojawiły się od strony kompleksu leśnego Dąbrowa.

CZYTAJ: Śnięte małże w Zalewie Zemborzyckim. Służby: „Nie doszło do chemicznego skażenia”

Wykluczone zostały przyczyny chemiczne śnięcia tych stworzeń, ale na to zjawisko mogło się złożyć kilka naturalnych.

– Wiemy też, że żaden zakład przemysłowy nie wypuścił ścieków do Bystrzycy czy Zalewu – mówi kierownik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie, Grzegorz Uliński. – Analiza terenowa wykazała podwyższony poziom tlenu w zalewie. Również podwyższoną temperaturę. Badania mikroskopowe wykazały zakwit glonów, które mogą przyczynić się do zwiększenia właśnie stężenia tlenu w wodzie. Sam zakwit sinic wytwarza toksynę i być może to ona przyczyniła się do tego.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Śnięte małże w Zalewie Zemborzyckim

– Mieliśmy duży wysyp martwych małż w długi weekend, obecnie woda wyrzuca ich już coraz mniej – mówi rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie, Jarosław Kowalczyk. – Do tej pory jest do około 1,5 tony tych małż. Jest to niewielki szacunkowy procent, który w tym momencie utylizujemy i zbieramy. Zważając na populację, jaka jest szacowana w Zalewie Zemborzyckim, są małże i w tym momencie następuje ich wymiana pokoleniowa. Jest to oczywiście też spowodowane tym, że warunki w Zalewie zmieniły się na niekorzystne.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lublinie zlecił badania wody zarówno z Zalewu, jak i z Bystrzycy. Próbki zostały pobrane dwukrotnie, a wyniki z pierwszego poboru nie wykazały zanieczyszczenia.

EwKa / opr. KB

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version