83 lata temu w Moskwie przedstawiciele dwóch totalitarnych mocarstw – minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop oraz ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRR i premier Wiaczesław Mołotow – podpisali w obecności Stalina pakt o nieagresji. Wraz z nim tajny protokół zawierający rozgraniczenie stref interesów w Europie Środkowej i Wschodniej.
– Sowiecka Rosja i nazistowskie Niemcy przyznały sobie prawa do panowania w tej części świata i zadecydowały m.in. o losach Polski i właściwie jej rozbiorze – mówi dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, dr Robert Derewenda. – Wszystko wskazuje na to, że Hitler nie był w stanie samodzielnie pokonać Polski. Dla niego korzystniejszym było rozpoczęcie wojny z Polską właśnie z Sowietami. Wojna w 1939 roku rozpoczęła się od wojny z Polską, ale na Polskę napadły dwa państwa. Z jednej strony – z Zachodu – były to Niemcy, z drugiej strony – ze Wschodu – była to Rosja sowiecka. Rosja sowiecka zajmowała tereny Europy Środkowo-Wschodniej. Chciała zająć Finlandię, zajęła Łotwę, Estonię, Litwę. Tak naprawdę była sojusznikiem Hitlera do roku 1941. Gdyby nie sojusz tych dwóch państw, trudno wyobrazić sobie sukcesy zarówno armii nazistowskiej, jak też bolszewickiej.
W związku z rocznicą podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow i obchodzonym tego dnia Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu, przed budynkiem IPN w Lublinie została otwarta wystawa „Zbrodnie niemieckie i sowieckie na Polakach 1939-1945”.
RyK / opr. WM
Fot. wikipedia.org / domena publiczna