11 osób zginęło, wiele zostało rannych w wypadku polskiego autobusu, do którego doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia – poinformowała chorwacka agencja prasowa HINA.
Jak poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina – na miejsce jadą polskie służby konsularne i chorwacki minister spraw wewnętrznych.
Jak powiedział rzecznik MSZ, polski resort dyplomacji czeka na „głębsze potwierdzenia”. – Mamy na razie informacje ze strony chorwackiej o 11 ofiarach śmiertelnych, o osobach rannych. Wiemy, że ten wypadek zdarzył się w rejonie Varazdinu w Chorwacji – powiedział Jasina.
Poinformował, że na miejsce wypadku jadą w tej chwili przedstawiciele polskich służb konsularnych, udaje się tam także chorwacki minister spraw wewnętrznych.
Jak powiedział agencji AFP rzecznik chorwackiej policji Marko Muric, wypadek miał miejsce około godziny 5.40. – Autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie. Kilka osób zginęło, kilkudziesięciu pasażerów jest rannych – przekazał Muric.
Do wypadku doszło na autostradzie A4, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Autobus jechał w kierunku Zagrzebia – przekazała chorwacka agencja prasowa HINA.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. policja.gov.pl / archiwum