Ałła Pugaczowa chce, by rosyjskie władze uznały ją za „zagranicznego agenta”

dmitriy medvedev with alla pugacheva 2022 09 18 163525

Rosyjska piosenkarka Ałła Pugaczowa zwróciła się do władz Rosji, by uznały ją za „zagranicznego agenta”. W ten sposób zareagowała na objęcie takim statusem przez ministerstwo sprawiedliwości jej męża Maksima Gałkina.

Gałkin, który jest rosyjskim satyrykiem, został uznany przez ministerstwo sprawiedliwości Rosji za tzw. zagranicznego agenta w piątek. Mąż Pugaczowej od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę kilkakrotnie wypowiadał się przeciwko tej wojnie. Rosyjski resort oświadczył, że Gałkin „prowadził działalność polityczną” i otrzymywał fundusze z Ukrainy.

W Instagramie Pugaczowa w niedzielę (18.09) opublikowała post, w którym zwraca się do ministerstwa sprawiedliwości Rosji o uznanie jej za „zagranicznego agenta” w związku z tym, że jest solidarna ze swoim mężem. Napisała, że Gałkin jest „prawdziwym i nieprzekupnym patriotą Rosji, życzącym ojczyźnie rozwoju, pokojowego życia, wolności słowa i tego, by nasi chłopcy przestali ginąć za iluzoryczne cele, które sprawiają, że nasz kraj staje się pariasem i które utrudniają życie naszych obywateli”.

Wkrótce po inwazji Rosji, rozpoczętej 24 lutego, Gałkin wraz z rodziną wyjechał za granicę. W sierpniu Pugaczowa wróciła do Rosji, a jej mąż pozostał za granicą.

Pugaczowa jest powszechnie uważana za największą gwiazdę estrady w byłym Związku Radzieckim. Choć poza obszarem  ZSRR Pugaczowa nie zyskała szerokiej sławy, w swej ojczyźnie pozostaje jedną z najpopularniejszych postaci życia publicznego.

Po inwazji na Ukrainę dotychczas nie wypowiadała się publicznie na jej temat.

Rl / PAP / opr. ToMa

Na zdj. Ałła Pugaczowa i ówczesny prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, fot. www.kremlin.ru / wikipedia.org

 

Exit mobile version