Zwiększają się kolejki przy towarowych przejściach granicznych w województwie lubelskim. Najwięcej ciężarówek stoi na polsko-ukraińskim przejściu w Dorohusku przy wyjeździe z Polski. Przed terminalem czeka 1300 pojazdów ciężarowych, czas oczekiwania na odprawę to ponad dwie doby. Żeby wjechać do Polski, trzeba poczekać około doby.
– Spiętrzenie ruchu obserwujemy głównie na przejściach granicznych z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem – mówi rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś. – Jako przyczynę takie spiętrzenia ruchu, możemy przede wszystkim wskazać powroty samochodów ciężarowych, które jeszcze kilka, kilkanaście dni temu ustawiały się po stronie ukraińskiej. Notujemy również spiętrzenie ruchu na przejściu granicznym w Hrebennem. Na wjazd do Polski oczekuje ok. 500 samochodów ciężarowych. Szacujemy, że jest to 50 godzin oczekiwania. Podobna liczba znajduje się po stronie Polski – 550. To również 50 godzin oczekiwania. Jeżeli chodzi o przejścia w Zosinie i Dołhobyczowie, tutaj w zasadzie nie ma większych kolejek. Odprawy odbywają się na bieżąco.
Przy towarowym przejściu granicznym z Białorusią w Koroszczynie na wyjazd z Polski oczekuje 530 samochodów ciężarowych i jest to około 18 godzin oczekiwania na przekroczenie granicy.
RyK / opr. WM
Fot. archiwum