W Białej Podlaskiej rozpoczęła się charytatywna akcja organizowana przez właściciela jednego ze sklepów rowerowych. Mieszkańcy miasta i okolic mogą tam przynosić swoje nieużywane już rowery, które po naprawie zostaną przekazane najbardziej potrzebującym.
– To już trzecia odsłona akcji – mówi jej organizator Marek Bartkiewicz. – Już trafiły do nas pierwsze rowery. Są to rowery, które naprawdę wymagają dużego wkładu: naprawy i serca. Większość elementów nie działa. Mechanik, który na tym się zna, da im najprawdopodobniej nowe życie.
– Tutaj naprawiamy te rowery, które są przynoszone przez mieszkańców Białej Podlaskiej – opowiada serwisant sklepu rowerowego Krzysztof Pecka. – Głównie naprawiamy ogumienie, czyli dętki, opony. Przemalowanie roweru też jak najbardziej zrobimy. Takie elementy jak rączki, siodełka, pedały dokładamy do rowerów, żeby funkcjonowały one praktycznie jak nowe. Wtedy będą bezpieczne, jak z gwarancją.
CZYTAJ: Stare rowery dostały nowe życie. Teraz trafią do najbardziej potrzebujących
– Chcemy, żeby mieszkańcy miasta i okolicznych wiosek przynosili nam rowery, tak znajdujące się w dobrym, jak i będące w gorszym stanie – tłumaczy Marek Bartkiewicz. – Jeśli komuś taki rower nie jest potrzebny, niech go przyprowadzi. Każdy rower się przyda, bo w każdym może być jakaś dobra część. Jeśli ktoś ma wyrzucić na złom, to niech przyniesie. Na pewno z tego roweru jakiś pożytek będzie. To wszystko pójdzie dla dzieci, które bardzo potrzebują własnego roweru. Ośrodek opiekuńczo-wychowawczy w Zalutyniu dopomina się o rowery, więc oni w pierwszej kolejności je dostaną. Dom dziecka w Komarnie też najprawdopodobniej dostanie. Rowery pójdą też do urzędu gminy, bowiem wójt zna osoby, które potrzebują takiej pomocy.
– Rowery są drogie, jazda i eksploatacja kosztuje – mówi Andrzej, mieszkaniec Białej Podlaskiej. – Nie wszystkich stać na porządny rower. Znam tę akcję, bo w tym serwisie robię przeglądy swojego roweru. Ekstra. Stoi u nas w domach po kilka starych rowerów, sprzed stanu wojennego. Nie wiadomo, co z tym zrobić, a oni doprowadzają je do stanu użyteczności i jeżdżą.
CZYTAJ: Rowery dla podopiecznych domów dziecka. Finał akcji w Białej Podlaskiej
– W zeszłym roku podczas pandemii, kiedy wzrosła cena paliwa, sprzedawało się więcej rowerów – ocenia Marek Bartkiewicz. – W tym roku ta tendencja jeszcze się powiększyła. Więcej też jest naprawianych.
– Nie wiem, czy to z powodu paliwa, ale na pewno po tym, jak zrobiono więcej ścieżek rowerowych – uważa Ewelina. – Wcześniej było więcej rowerzystów na drodze, a teraz na ścieżkach.
– Coraz więcej ludzi jeździ rowerami – potwierdza Andrzej. – Zresztą rozpropagował to konkurs „Aktywne miasta”, w którym zajęliśmy pierwsze miejsce. Prezydent jeździ na rowerze i ciągnie mieszkańców za sobą. Ja jestem emerytem, więc jeżdżę dla zdrowia generalnie. Benzyna jest droga i widać, że nie wszystkich ludzi stać na jeżdżenie samochodem. Oszczędność i zdrowia więcej.
Rowery do sklepu przy al. Jana Pawła II w Białej Podlaskiej można przynosić do końca marca. W kwietniu, już po naprawie, zostaną przekazane potrzebującym.
Organizator akcji liczy, że uda mu się zgromadzić około czterdziestu rowerów.
MaT / opr. PrzeG
Fot. MaT