Historyczne śmigło w dęblińskim muzeum. Eksperci starają się poznać jego pochodzenie

308787996 759259172040052 5498717362540344575 n 2022 09 27 184219

Tajemnice pozyskanego kilka dni temu śmigła próbują rozwikłać pracownicy Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Eksponat pozyskano z prywatnego muzeum Skarbów Neptuna w Kielcach i według właściciela jest to prototyp śmigła do samolotu szkolno-treningowego PWS-16 bis, wykorzystywanego przed II wojną światową.

– Mamy co do tego spore wątpliwości i musimy to zweryfikować – mówi zastępca dyrektora dęblińskiego muzeum Jakub Mitek. – Badamy właśnie, czy to może być prototyp. Ze względu na to, że to prototyp, to wygląda trochę inaczej niż później seryjne śmigła do tych PWS-ów. Kierownik naszego działu historii lotnictwa i edukacji Jacek Zagożdżon, kiedy po raz pierwszy zobaczył w Kielcach to śmigło był pewien, że to śmigło do wodnosamolotu. Właśnie te okucia mogłyby na to wskazywać. Są wzmocnienia potrzebne właśnie na wodzie, kiedy to śmigło czasami uderza o fale. Czy to PWS-16 bis? To się okaże. Być może specjaliści od śmigieł podpowiedzą nam jaka jest prawda.

– Śmigło ukryte w hangarze, zabezpieczone – opowiada Jacek Zagożdżon, kustosz Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. – Wchodzimy do części technicznej, gdzie przyjmujemy nasze obiekty. Tu dokonujemy wstępnej analizy, zabezpieczamy je. Przed nami śmigło, musimy je odbezpieczyć. Jest ukryte pod zwojami bąbelkowej folii. Już nam się pokazują łopaty o bardzo ciekawym kształcie. Przypominają śrubę statku. W tym okresie, kiedy powstawał PWS-16 bis, śmigła miały już trochę inną budowę. Już mniej przypominały śrubę statku. W tym wypadku wydaje się, że mogłoby to wynikać z dosyć małej mocy silnika. Możliwe, że stąd ta dosyć duża powierzchnia łopat.

CZYTAJ: Unikatowy pojazd lotniskowy na wystawie w dęblińskim muzeum

– Biorąc nawet pod uwagę historię pozyskania tego śmigła i to, że teraz poznajemy jego losy i fakt, że być może jest to prototyp, to dla nas ta historia nabiera jakichś kolorów – wyjaśnia Jakub Mitek. – Kiedy będziemy ją przekazywać później wszystkim państwu to też liczymy na to, że rzeczywiście wejdziecie w świat lat trzydziestych, tego romantycznego okresu w rozwoju lotnictwa.

– Rodzi się wiele pytań, ponieważ nie jesteśmy w stu procentach pewni, czy to jest rzeczywiście to śmigło do tego samolotu PWS-16 bis – uważa Marcin Kalbarczyk, specjalista do spraw historii lotnictwa i wojskowości. – Szczególnie, czy to jest wersja prototypowa, ponieważ nie mamy żadnych znaków, czy też informacji na samym śmigle. Jest ono po prostu czyste. Inne niż reszta śmigieł z tego rodzaju samolotów. PWS-16 bis to polski samolot szkolno-treningowy z okresu międzywojennego. Głównie służył do uczenia strzelania i bombardowania. Pierwsza, prototypowa wersja PWS-16  powstała w 1933 roku. Już w 1934 roku Podlaska Wytwórnia Samolotów rozpoczęła produkcję tej konstrukcji. Co ciekawe właśnie, konstruktor tego samolotu już tego samego roku wprowadził szereg różnych zmian technicznych. Po tych zmianach samolot otrzymał właśnie nazwę PWS-16 bis. W latach 1935-36 zbudowano 20 sztuk tego samolotu.

CZYTAJ: Dęblin: album fotograficzny polskiego lotnictwa z 1921 roku w zbiorach Muzeum Sił Powietrznych

– Zbliża się Trzeci Mityng Modelarski w najbliższy weekend – zapowiada Jakub Mitek. – Prawdopodobnie po prostu pokażemy to modelarzom dlatego, że to jest gratka. Być może będzie my też z ich strony mieli dodatkowe informacje. Jest podejrzenie, że to jest prototyp. Dlatego nie ma tych sygnatur i wygląda trochę inaczej niż to śmigło od PWS-16.

– Wielu z tych modelarzy to często są mechanicy, inżynierowie, którzy na co dzień zajmują się techniką lotniczą – mówi Jacek Zagożdżon. – Ich wiedza w danych tematach jest ogromna. Dlatego my staramy się z całym środowiskiem modelarzy dobrze współpracować, wymieniać się wiedzą i liczymy na to, że na pewne pytania uzyskamy odpowiedzi już w najbliższy weekend.

Nowy eksponat będzie więc teraz szczegółowo oglądany przez specjalistów. Między innymi przez modelarzy i zostanie poddany konserwacji. Później trafi na wystawę.

ŁuG / opr. PrzeG

Fot. ŁuG

Exit mobile version