Marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski odpiera zarzuty senatora Jacka Burego. Chodzi o planowany w powiecie kraśnickim niezależny park przemysłowy GreenZero.
Zdaniem polityka Ruchu Polska 2050 inwestycja ta jest próbą wyłudzenia pieniędzy ze środków publicznych na potężną skalę.
CZYTAJ: Senator zawiadomił ABW. Chodzi o fundację i planowany park przemysłowy
Marszałek Stawiarski tłumaczy, że wójt gminy Kraśnik Mirosław Chapski oraz burmistrz Kraśnika Wojciech Wilk poprosili go o wspólne ogłoszenie planowanej inwestycji.
– List intencyjny, który wtedy podpisaliśmy, ma charakter wyłącznie symboliczny – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Ten list intencyjny traktujemy w kontekście listu symbolicznego. Czy wiecie Państwo, ile takich listów w Polsce i na świecie jest podpisywanych każdego dnia? Wystarczyło dobrze przejrzeć ten list intencyjny i odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jest jakiekolwiek zagrożenie finansowe dla województwa?
CZYTAJ: „To pierwsza taka inwestycja na świecie”. W powiecie kraśnickim ma powstać GreenZero Park
Marszałek zaznaczył również, że nie zna prezesa Fundacji GreenZero Bruna Koschorecka i spotkał się z nim tylko podczas podpisywania listu.
Wspomniany dokument pod koniec sierpnia podpisali przedstawiciele gminy i miasta Kraśnik, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego, Fundacji GreenZero oraz Politechniki Lubelskiej.
Według założeń związanych z planowanym parkiem GreenZero, na terenie miasta i gminy Kraśnik miałaby powstać między innymi wielka farma fotowoltaiczna o powierzchni 500 hektarów.
MaK / opr. WM
Fot. MaK