W Zamościu powstanie ośrodek tymczasowego wsparcia dla ukraińskich uchodźców. To pierwszy tego typu projekt w ramach programu „Lubelskie Pomaga Ukrainie”. Ośrodek powstanie z pieniędzy unijnych, a wsparcie wyniesie blisko 5 milionów złotych.
W placówce ma powstać 10 mieszkań dla matek z dziećmi. Ośrodek powstanie po remoncie i adaptacji dawnej przychodni przy ul. Zagłoby 8 w Zamościu.
– Jest to projekt polegający na adaptacji tego budynku – mówi Małgorzata Romanko, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Lublinie. – Budynek przez kilka lat nie był użytkowany, niemniej jednak jego stan techniczny nie jest taki zły. W związku z tym przede wszystkim prace adaptacyjne, remontowe. Trzeba zmienić układ wewnętrzny, zlikwidować bariery, montaż windy, szersze korytarze i przystosowanie tego, co jest w środku po dawnej przychodni zdrowia dla potrzeb uchodźców z Ukrainy. Planujemy utworzyć przynajmniej 10 mieszkań z aneksami kuchennymi i łazienkami, głównie dla matek z dziećmi. Planujemy, że będzie mogło tu przebywać maksymalnie 40 osób, ale oprócz tego będą mogły korzystać z tej infrastruktury osoby spoza budynku – na parterze planujemy świetlice, pokoje zabaw dla dzieci, gabinety specjalistów takich jak tłumacze języka polskiego, ukraińskiego, prawnicy, psycholog, pedagog, doradca zawodowy. Spokojna przystań, gdzie te osoby będą mogły podnosić swoje kwalifikacje zawodowe. W tym czasie będzie zapewniona opieka nad ich dziećmi.
– To szansa dla obywatelek, które będą tu mieszkać, dla kobiet i dzieciaków otrzymać normalność na dzień dzisiejszy – mówi Artem Valah, konsul Konsulatu Generalnego Ukrainy w Lublinie. – To bardzo ważne, bo nie wszyscy mają pieniądze, żeby wynajmować mieszkania dla siebie, a jak ma się jeszcze dwójkę dzieci, to nie tylko nie ma pieniędzy, ale i czasu, żeby je zarobić.
– Ta pomoc jest potrzebna. Zawsze biednemu wiatr w oczy wieje i niestety trzeba pomóc, a najwięcej pomagają ci, co mają najmniej – mówią mieszkańcy. – Pomagajmy, ale tym, którzy potrzebują. U nas też była wojna i też ludzie pomagali nam z innych krajów. Trzeba być człowiekiem.
– Możemy za pieniądze unijne, za 99 procent pieniędzy unijnych w kwocie 5 milionów adaptować ten budynek i stworzyć tutaj 10 naprawdę nowoczesnych, funkcjonalnych mieszkań dla uchodźców, a także świetlice i to wszystko, co jest potrzebne, by ci ludzie, którzy tutaj są na gościnnej ziemi polskiej, mogli te traumatyczne przeżycia pod okiem psychologów i pedagogów łagodzić – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – To novum na skalę Lubelskiego, a przede wszystkim na skalę krajową. To będzie coś, co będzie niepowtarzalne, a na pewno będzie bardzo funkcjonalne i realizowane poprzez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej dla uchodźców na ten czas z Ukrainy, a co będzie za jakiś czas – tego nie wiemy.
– To wsparcie mieszkaniowe dla maksymalnie 40 osób będzie wsparciem tymczasowym, zmierzającym do wzmocnienia kompetencji społecznych i zawodowych, aby usamodzielnić te osoby – podkreśla Małgorzata Romanko. – Będzie to budynek pozbawiony barier architektonicznych, przystosowany dla osób z niepełnosprawnościami, więc możliwości wykorzystania będą bardzo szerokie. To wsparcie mieszkaniowe będzie tymczasowe. Ma nam pomóc w integracji, w usamodzielnieniu osób. A jak długo te osoby będą przebywały – to sprawa indywidualna.
Jak osoby będą wyłaniane? – ROPS będzie tu ściśle współpracował z instytucjami, które zajmują się wsparciem uchodźców – mówi Małgorzata Romanko. – Mam na myśli miasto Zamość, powiat zamojski, gminy, które będą miały takie potrzeby. Stosownie do potrzeb będziemy te osoby przyjmować, podpisywać z nimi kontrakty.
– Pamiętajmy, że Unia Europejska zwleka z pomocą dla Ukraińców, dla rządu polskiego, który wydaje swoje pieniądze – mówi marszałek Jarosław Stawiarski. – Pokazujemy, że można wydawać także pieniądze unijne. Teraz Ukraińcy korzystają z naszej dobroci serca, bo Polacy to dobry naród i pokazujemy całemu światu, że jesteśmy bardzo pomocni i chcemy pomagać.
– To jest najbardziej potrzebne, żeby skończyła się ta wojna i żeby wiktoria była po naszej stronie – mówi Artem Valah. – Jak powiedział prezydent Duda, wszyscy Polacy mają nadzieję, że w tej wojnie wiktoria będzie po stronie ukraińskiej. My nie tylko mamy nadzieję, jesteśmy tego pewni. Wiemy to, nie mamy innej opcji. Jeśli chodzi o obywateli Ukrainy na terenie Polski – potrzeby są socjalne. Potrzebują mieszkania, pracy, ubezpieczenia, pomocy medycznej, szkolenia. I Polska i województwo lubelskie bardzo wspiera Ukraińców. Ta pomoc jest fantastyczna, jest na największym poziomie.
Dlaczego akurat Zamość, a nie inne miejsce? – Dlatego, że myśmy szukali takiego budynku i w zasobach marszałka, samorządu województwa było kilka nieruchomości – mówi Małgorzata Romanko. – Dokonaliśmy takiej inwentaryzacji – odwiedziliśmy te miejsca w Chełmie i Zamościu i ta lokalizacja wydała nam się najbardziej korzystna, jeśli chodzi o gabaryty, wielkość, otoczenie, zieleń. W większości były to hale produkcyjne, a ten budynek jeszcze dwa, trzy lata temu był wykorzystywany na przychodnię zdrowia, więc wymagane są mniejsze nakłady. Jest bardziej przytulny, kameralny.
– Kiedy zaczęła się wojna w Ukrainie, kiedy włączyliśmy się w koordynację wsparcia dla osób z Ukrainy, cały czas docierały do nas informacje, że to wsparcie mieszkaniowe i w jednym miejscu kompleksowe wsparcie jest bardzo ważne, stad to już drugi projekt, jaki ROPS realizuje – mówi Małgorzata Romanko. – Pod nazwą „Lubelskie pomaga Ukrainie” w tym pierwszym projekcie mamy działania miękkie – doradztwo, wsparcie – a to jest pierwszy projekt infrastrukturalny, a potrzeby mieszkaniowe były wielokrotnie podnoszone. Wsparcie miękkie jest ważne, ale czegoś takiego jeszcze nie było. Jeśli nie będzie potrzeby wspierania obywateli Ukrainy, my mamy potrzeby w innych zakresach – to są wychowankowie pieczy zastępczej, osoby z niepełnosprawnościami, więc będziemy mogli szereg innych zadań realizować na tej bazie we współpracy z samorządem.
– To pokazuje, jacy mogą być sąsiedzi, jak można żyć w normalności, w spokoju, pracować, handlować i wspierać – podkreśla konsul Artem Valah. – Jeden naród wspiera inny naród, pracują razem, jak dobrzy sąsiedzi, jak dobrzy ludzie.
– W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowywania dokumentacji z przetargami. Październik 2023 roku – wtedy budynek powinien być już gotowy i udostępniony osobom potrzebującym – zaznacza Małgorzata Romanko.
Pierwsze prace remontowe budynku po dawnej przychodni przy ul. Zagłoby w Zamościu mają ruszyć pod koniec tego roku.
MaTo/ opr. DySzcz