– Wspólnie ze stroną ukraińską pracujemy nad tym, by rozładować ruch na granicy i pomóc m.in. ciężarówkom z pomocą humanitarną. Od dziś (09.09) dostępne jest dodatkowe przejście graniczne dla pustych ciężarówek, w październiku chcemy otworzyć kolejne – powiedział w Kijowie premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu przebywa w piątek (09.09) z wizytą w Kijowie. Podczas wspólnej konferencji prasowej polskiego premiera z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim padło m.in. pytanie o trudną sytuację, kolejki na granicy polsko-ukraińskiej oraz czy zostaną wprowadzone dodatkowe ułatwienia dla osób przewożących pomoc humanitarną.
CZYTAJ: „Zmiany nie są dla nas satysfakcjonujące”. Przewoźnicy kontynuują protest w Dorohusku
– Odnośnie przekraczania granicy i kolejek na niej uzgodniliśmy ze stroną polską – i uważam, że tu więcej zależy od strony polskiej – uzgodniliśmy, że strona polska skoncentruje się na tym, by pomóc nam wszystkim rozwiązać tę sprawę. A by nie było tych kolejek – odpowiedział prezydent Ukrainy. Podkreślił jednocześnie, że obejmuje to „wiele kwestii”.
CZYTAJ: Lech Sprawka o sytuacji na wschodniej granicy: Mam nadzieję, że protest niebawem się zakończy
– Są tam kwestie, o których mogę mówić głośno i wy też o tym mówicie. To kwestie o charakterze pomocy humanitarnej, pracowników fitosanitarnych. Ale są też rzeczy, o których nie mogę mówić głośno, w sprawie których stale pracujemy i potrafiliśmy wypracować pokaźną infrastrukturę na rzecz bezpieczeństwa Ukrainy – zaznaczył Zełenski.
Morawiecki powiedział, że może tylko potwierdzić to, co mówi Zełenski. – I dodać, że dziś rusza dodatkowe przejście graniczne dla pustych ciężarówek, a za miesiąc – w październiku – chcemy otworzyć jeszcze jedno przejście także dla pustych ciężarówek – przekazał szef polskiego rządu
Według Morawieckiego, powinno to pomóc „rozładować ten ruch na granicy i także powinno pomóc tym ciężarówkom, które wyjechały na przykład z pomocą humanitarną i (…) i wracają na przykład puste”. „Mamy tego świadomość i wspólnie pracujemy nad tym, by ten problem rozwiązać” – podkreślił premier.
CZYTAJ: „Nie zostawiamy kierowców samych sobie”. Rząd spełni postulaty protestujących w Dorohusku
Od poniedziałku przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Dorohusku trwa protest przewoźników, którzy ciężarówkami blokują drogę w obu kierunkach. Protestujący postulują m.in. przywrócenie pasa dla tirów powracających z Ukrainy do Polski „na pusto”.
Od rana w piątek na przejściu granicznym Zosin – Ustiług są odprawiane również pojazdy ciężarowe nieprzewożące ładunku, w kierunku z Ukrainy do Polski.
W piątek w Dorohusku pod stronie ukraińskiej do odprawy oczekuje około 2800 samochodów ciężarowych. Oznacza to około 112 godzin oczekiwania na przekroczenie granicy. Natomiast na wyjeździe z Polski czeka około 1000 ciężarówek. – Szacujemy, że oznacza to 45 godzin oczekiwania – mówił Radio Lublin rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO